Świdnica „Stary browar”
Właściciel tej restauracji przez lata prowadził dobrze prosperującą firmę w branży drzewnej, jednak światowy kryzys zmusił go zmiany zajęcia. Za namową przyjaciela postanowił otworzyć restaurację w budynku, który został wybudowany w 1866 roku jako browar i restauracja, które działały tam ponad 50 lat. Pan Marek postanowił nawiązać do historii i swoją restaurację nazwał „Stary browar”, na tym jednak skończyły się związki restauracji z historią. Wystrojem wnętrz zajęła się jego żona, ale białym rustykalnym meblom i kwiatkom w kieliszkach ze starym niemieckim browarem raczej nie po drodze… Menu również ma dość nieokreślony charakter, włoski kucharz gotuje włoskie dania, a jego młodszy polski kolega ambitnie serwuje modne dania np. policzki wołowe. Rezultat: restauracja nie ma ani charakteru, ani smaku i oczywiście nie ma też gości. Jednak właściciele, którzy nie mają doświadczenia w prowadzeniu restauracji wierzą, że pomoże im Magda Gessler.
Kuchenne Rewolucje
Zmiana nazwy na "Mój Schaboszczak" okazała się strzałem w dziesiątkę, otwierając drzwi do serca gości od samego wejścia. Nowy wystrój restauracji, nasycony ciepłymi barwami, natychmiastowo przykuł uwagę, tworząc atmosferę domowego ciepła i przytulności. Zobaczcie relację z finałowej kolacji!
Kuchenne Rewolucje
W sercu Nowego Tomyśla, gdzie tradycja wikliniarstwa łączy się z kulinarnymi poszukiwaniami, "Oaza Smaku" staje przed szansą na nowy początek. Pod okiem Magdy Gessler, restauracja Jowity i Tomka, dotknięta kryzysem i osobistą tragedią, zmierzy się z największym wyzwaniem - odzyskaniem pasji, klientów i nadziei na przyszłość. Czy najnowszy odcinek "Kuchennych rewolucji" okaże się przepisem na sukces?
