Brenna to niewielka, ale chętnie odwiedzana miejscowość w Beskidzie Śląskim. Latem można tu chodzić po górach, a zimą jeździć na nartach. Żeby nakarmić turystów, funkcjonuje tu sporo barów i restauracji, a jedną z nich jest "Ziołowa chata", którą na pewno wyróżnia położenie nad samym potokiem płynącym przez Brenną.
Kuchenne rewolucje — poznaj bohaterów
Zgodnie z założeniami restaurację miało też wyróżniać menu z wyjątkowymi ziołami, którą stworzyła właścicielka Iwona. Iwona szukała zajęcia, w którym mogłaby się realizować, ponieważ wcześniej wykonywane prace raczej ją nudziły. Iwona ma wielu przyjaciół, którzy zawsze chwalili jej kuchnię i namawiali do otwarcia własnej restauracji, dlatego pomysł przeprowadzenia się do pięknej Brennej, gdzie pojawiła się możliwość prowadzenia restauracji, wydał się jej strzałem w dziesiątkę. Ponieważ Iwony nie stać było na zatrudnienie pracowników, w "Ziołowej chacie" pomagają jej przyjaciele i córka.
Prym na kuchni wiedzie Iwona, która korzysta z domowych, sprawdzonych od pokoleń przepisów. Pomimo że w restauracji panuje domowa atmosfera, a Iwona serwuje, świeże domowe jedzenie, to gości w "Ziołowej chacie" jak na lekarstwo. Dania z ziołami nie cieszyły się powodzeniem, więc szybko zniknęły z karty, a jedyne co się sprzedaje to wielki placek ziemniaczany z kawałkiem schabu, posypany serem i smażonymi pieczarkami – danie godne głodnego drwala. Jednak to za mało, żeby restauracja Iwony mogła na siebie zarobić.
Właścicielka nie ma żadnego doświadczenia w prowadzeniu restauracji, a jej przyjaciele również nie bardzo potrafią jej doradzić, co powinna zmienić, żeby restauracja mogła cieszyć się powodzeniem. Jedynym wyjściem w takiej sytuacji jest dla Iwony pomoc Magdy Gessler.
"Kuchenne rewolucje". Degustacja Magdy Gessler
Magda Gessler rozpoczęła swoją wizytę od degustacji dań serwowanych w "Ziołowej Chacie". Jej reakcje były mieszane. Już przy pierwszym daniu wyraziła swoje zdziwienie:
To jest takie wyjarane? Nie da się tego jeść
Brak ziół w potrawach, które miały być wizytówką restauracji, również nie uszedł jej uwadze:
A jakich ziół tutaj użyliście?
Na górze jest pietruszka.
No i to koniec.
"Kuchenne rewolucje". Zmiany w Restauracji
Podczas rozmowy z właścicielką i jej córką, Magda Gessler starała się zrozumieć przyczyny problemów. Okazało się, że głównym problemem była zła organizacja pracy. Córka Iwony powiedziała: "Mama ma złą organizację".
Magda Gessler wprowadziła szereg zmian w organizacji pracy i menu restauracji, starając się poprawić jakość serwowanych dań oraz atmosferę w lokalu. W trakcie gotowania zauważyła chaos i brak koncentracji w kuchni, co również wymagało natychmiastowej poprawy.
Powrót do Restauracji
Po kilku tygodniach Magda Gessler wróciła, aby sprawdzić efekty swoich działań. Okazało się, że mimo pewnych trudności, zmiany przyniosły pozytywne efekty.
Smakuje i powiem szczerze, że po pani wyjeździe zmieniło się bardzo dużo. Przede wszystkim to, że jest ruch, tak. Ruch się zmienił, ludzi jest o wiele więcej
Magda Gessler była zadowolona z postępów, choć zauważyła, że nadal są pewne aspekty do poprawy:
Jest dobrze, smak jest dobry, ale jest dużo rzeczy, które są odchylone.
Dzięki wprowadzonym zmianom restauracja zaczęła przyciągać więcej gości i zyskiwać pozytywne opinie, co daje nadzieję na jej dalszy rozwój i sukces.
Zobacz również:
- Skazana 4: Dorota wie, gdzie są pieniądze Hepnera. Wywiodła wszystkich w pole?
- Czy dzieci na weselu to dobry pomysł? Dariusz Zwadowski o atrakcjach, które umilą zabawę najmłodszym
- "Na Wspólnej" w odcinkach 3840 – 3843: Grzesiek przełamał strach, Sławek ma problem z impotencją, a Daria podejmuje się nowej pracy
Autor: Paweł Kopała