Zmarł były mąż Kelly Clarkson. Mężczyzna osierocił czworo dzieci

Kelly Clarkson odwołała koncerty w Las Vegas. Ta decyzja była nieunikniona

Kelly Clarkson przeżywa trudne chwile. Dokładnie 7 sierpnia 2025 roku, w emocjonalnym wpisie na Instagramie, poinformowała o odwołaniu swojej rezydencji koncertowej w Las Vegas. Powodem okazała się postępująca choroba nowotworowa jej byłego męża Brandona Blackstocka. By być blisko dzieci, zdecydowała się na odłożenie obowiązków zawodowych.

Chociaż zazwyczaj trzymam swoje życie osobiste w tajemnicy, w zeszłym roku ojciec moich dzieci zachorował i w tym momencie muszę być w pełni obecna dla nich. Szczerze przepraszam wszystkich, którzy kupili bilety na koncerty i dziękuję za waszą wyrozumiałość, życzliwość i wsparcie

- przekazała na Instagramie.

Bądź na bieżąco:

Charlize Theron wspiera swoją nastoletnią córkę. W pełni akceptuje jej decyzję

Sekret sylwetki Pameli Anderson ujrzał światło dzienne. Tę dietę stosuje na co dzień

Nie żyje Brandon Blackstock. Ojciec dzieci Kelly Clarkson miał 48 lat

Zaledwie kilkanaście godzin po instagramowym komunikacie Kelly Clarkson, świat internautów obiegła tragiczna wiadomość o śmierci ojca jej dzieci — Brandona Blackstocka. Były mąż, a zarazem wieloletni menedżer artystki zmarł w wieku 48 lat, w wyniku choroby nowotworowej.

Z wielkim smutkiem dzielimy się wiadomością, że Brandon Blackstock odszedł. Brandon dzielnie walczył z chorobą przez ponad trzy lata. Odszedł w spokoju, otoczony rodziną. Dziękujemy za wasze myśli i modlitwy oraz prosimy o uszanowanie prywatności rodziny w tym trudnym czasie

- przekazał przedstawiciel rodziny w rozmowie z "People".

Warto wspomnieć, że Kelly Clarkson i Brandon Blackstock wspólnie doczekali się dwójki dzieci - 11-letniej córki River i 9-letniego syna Remingtona. Mężczyzna pozostawił po sobie także pociechy z poprzedniego związku z Melissą Ashworth - Setha i Savannah.

CZYTAJ TEŻ: Mąż trwał przy niej do samego końca. Historia niezwykłej miłości Olivii Newton-John i Johna Easterlinga