- Ile Krystyna Janda płaci swoim pracownikom?
- Kto przejmie Teatr Polonia i Och-Teatr po śmierci Krystyny Jandy?
- Gdzie Krystyna Janda spisała testament?
Ile Krystyna Janda płaci swoim pracownikom?
Krystyna Janda udzieliła niedawno wywiadu do miesięcznika "Teatr", w którym ujawniła, jakie będą dalsze losy prowadzonych przez nią Teatru Polonia oraz Och-Teatr. Zgodnie z życzeniem legendarnej aktorki stanowisko prezesa fundacji i szefowej obydwu teatrów ma przejąć jej córka, Maria Seweryn. To nie jedyna zmiana, która czeka zarządzane obecnie przez Krystynę Jandę teatry...
Wczoraj podpisaliśmy u notariusza papiery uwzględniające moją nieobecność. Rozszerzyłam radę fundacji. I skład komisji kontrolnej. Moja córka [Maria Seweryn, aktorka i reżyserka - przyp.red.] zgodnie z moją wolą ma mnie zastąpić na miejscu prezesa fundacji i szefowej teatrów, kiedy odejdę. To postanowione- powiedziała.
W tej samej rozmowie aktorka wyznała także, ile zarabiają współpracujący z nią artyści. Aktorzy za przygotowanie roli otrzymują od 4 tys. do 7 tys. złotych. Co więcej, są wynagradzani za każdy odegrany spektakl. A jak jest w przypadku reżyserów?
Reżyseria to u nas 25-40 tys. Niezależnie od tego, czy chodzi o znane nazwisko, czy debiutanta- wyznała.
We wspomnianej rozmowie aktorka przyznała jednak, że nawet duża frekwencja podczas spektakli wiąże się dla teatrów z dużymi stratami finansowymi.
Przy tej ilości publiczności i tak mamy stratę 400 tys. za ostatni kwartał. Przy sukcesach!- powiedziała.
Krystyna Janda spisała testament
Niedawno Krystyna Janda udzieliła wywiadu do podcastu "Rachunek sumienia", w którym wprost przyznała, że rozmawiała już z bliskimi, jakie są jej decyzje dotyczące majątku. Aktorka chce, aby jej rodzina nie miała żadnych wątpliwości co do tego, kto co ma otrzymać.
Gdybym umarła, to pamiętajcie, ten obraz jest kupiony na 50. urodziny ojca i on idzie do jego córki, pamiętajcie, że dom trzeba sprzedać, pamiętajcie, co z fundacją- wymieniła.
Gwiazda wyznała również, że spisała testament.
Ostatnio wsiadając do samolotu, lecąc gdzieś bardzo daleko, spisałam w samolocie testament. Sfotografowałam i wysłałam do syna- opowiedziała.
W innym wywiadzie Krystyna Janda podkreśliła, że temat śmierci nie budzi jej smutku. Przeżyła bowiem życie po swojemu.
Nie mam do siebie pretensji. Przeżyłam w zgodzie ze sobą swoje życie. Nie mam wielkich porażek życiowych- podsumowała.
Czytaj też: Krystyna Janda poruszająco o śmierci męża. "Do końca nie wierzyłam, że umrze"
Autorka/Autor: Agnieszka Szachowska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA