Grzegorz Damięcki w liceum był punkiem. "Interesowało mnie wszystko, tylko nie nauka" [TYLKO U NAS]

Grzegorz Damięcki w szkole średniej założył zespół. "Z anarchii się nie wyrasta"

Grzegorz Damięcki, zanim został aktorem, chciał być profesjonalnym muzykiem. Artysta jeszcze w liceum zafascynował się punk rockową muzyką i razem z przyjaciółmi założył własny zespół. Co ciekawe, formacja przetrwała do dziś.

Zespół nawet do dziś istnieje, tylko na razie nie mamy kiedy się spotykać. Chociaż moja przyjaciółka, która gra w zespole na gitarze basowej bez przerwy mnie pyta: "kiedy próba, kiedy próba". Z anarchii się nie wyrasta. Absolutnie i mam nadzieję, że nigdy mnie nie opuści

- powiedział Grzegorz Damięcki w rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą.

Bądź na bieżąco:

Katarzyna Sokołowska pokazała zdjęcie 3-letniego syna. Taki widok to zdecydowana rzadkość

Wiktoria Filus w "interAKCJA. Starcie pokoleń" o scenach intymnych. "Po zdjęciach chciałam być sama i wypiłam lufę na dobranoc" [TYLKO U NAS]

Grzegorz Damięcki wspomina czasy liceum. "Nie byłem łatwym uczniem"

Grzegorz Damięcki nie ukrywał, że punkowa "anarchia" królowała nie tylko w tworzonej przez niego muzyce, ale także była dla aktora sposobem na życie. Właśnie z tego względu artysta musiał powtarzać klasę. W rozmowie z nami Grzegorz Damięcki nie ukrywał, że nie należał do grona pilnych uczniów.

Nie byłem łatwym uczniem, nawet ostatnio popełniliśmy w Teatrze Ateneum przedstawienie pod tytułem "Ostatnia lekcja", gdzie jednym z bohaterów jest postać, która przypomina mojego pedagoga z czasów licealnych. W liceum spędziłem pięć lat właśnie z powodu również punk rocka i tego, że interesowało mnie wszystko, tylko nie nauka

- mówił Grzegorz Damięcki.

Aktor w dalszej części rozmowy zaznaczył, że mimo że czasy licealne były dla niego niezwykle szalone, dziś z perspektywy czasu niczego nie żałuje.

To był niezwykły czas. Do bardzo wielu rzeczy dochodziliśmy w zupełnie inny sposób. Było bardzo dużo eksperymentów, które popełnialiśmy na sobie. Było tak na krawędzi, że naprawdę jestem zafascynowany tym, że nadal istnieję. To był czas odkrywania muzyki, którą zdobywało się z trudem i jakby odkrywania tego, że można o rzeczach bardzo skomplikowanych opowiedzieć przy okazji trzech akordów

- wspominał Grzegorz Damięcki.

Dowiedz się więcej:

Magazyn Premium Powrót do szkoły

Aktualności