Krzysztof Zalewski zaśpiewał drugiego dnia Top Of The Top Sopot Festival 2024. Na ten wieczór zaplanowano koncert z największymi przebojami lat 90. Z jaką muzyką kojarzą się Kryzszotfowi te czasy?
Krzysztof Zalewski na sopockiej scenie zaprezentował utwory, które zabrały publiczność w prawdziwą podróż w czasie. Are You Gonna Go My Way Lenny’ego Kravitza wydano w 1993 roku, a singiel od razu stał się hitem. Roboty to zupełnie nowy utwór Krzysztofa Zalewskiego, który swoją premireę miał na początku sierpnia. Artystę mogliśmy usłyszeć również w duecie z GrubSonem.
Jakie są Twoje wspomnienia związane z tym festiwalem, z kim się tutaj lubisz spotykać, co z tobą zostaje po tych spotkaniach?
Telewizyjne festiwale nie są najlepszym miejscem do tego, żeby się spotykać towarzysko ze znajomymi, takie festiwale typu Męskie Granie, Letnie Brzmienia, Jarociny czy inne tego typu wydarzenia, owszem, bo wtedy jest przestrzeń na to, a tutaj jednak te poranne próby, tam poganianie bacikiem, że tu 3 minuty do wejścia, 12 sekund, już tutaj gotowość itd. nie sprzyja takiemu luźnemu podejściu i dyskusjom.
Artysta przyznał, że podczas tego typu festiwali nie ma przestrzeni na wspólne rozmowy, chociaż, teraz czekając na swoje wejście, udało mu się spotkać z Kasią Nosowską i pogadać 10 minut, co jest bardzo dobrym czasem jak na festiwal telewizyjny.
Tematem 2. dnia koncertu były cudowne lata 90. Z czym kojarzy Ci się ten czas i czy masz jakieś takie utwory, które od razu przychodzą Ci do głowy?
No na pewno "Are You Gonna Go My Way", który dzisiaj grałem, Kravitza, jest jednym z takich utworów, który bardzo mi się kojarzy z latami 90., ale lata 90. to jest cały hej, no nie cały, ale jakby ten początek, to są przeboje Edyty Bartosiewicz, to jest cały grunge, Soundgarden, Nirvana, "Alice in Chains" Pearl Jam, to jest Nine Inch Nails, to jest początek Thule'a.
To są, nie no, lata 90. to jest jakaś straszliwa kopalnia po prostu muzyki, więc to ja w zasadzie tylko dotknąłem jakiegoś wierzchołka góry lodowej. Tak, to jeszcze z 90. lat jestem całkiem biegły w muzyce, już później te tam 70., 80., 90., super, 60. nawet, a później już trochę mam braki.
Top Of The Top Sopot Festival 2024. Bursztynowego Słowika otrzymał Oskar Cyms
Zyskał ogólnopolską rozpoznawalność po wypuszczenia singla “Daj mi znać”, za który w maju tego roku otrzymał certyfikat platynowej płyty.
Wcześniej po spektakularnym sukcesie debiutanckiego albumu “Nigdy wcześniej”, który podbiła serca słuchaczy, umieszczając go wśród takich artystów jak Sanah czy Dawid Podsiadło na listach przebojów, a jego album wśród najbardziej popularnych tytułów 2023 roku - Oskar Cyms powraca z singlem “Cały Czas” w wielkim stylu i zupełnie nowej odsłonie. Utwór wypełniony charakterystycznymi dźwiękami instrumentów dętych jest zapowiedzią drugiego albumu artysty i zdaniem wielu jest kandydatem na tegoroczny hit lata.
Top of the Top Sopot Festival 2024 - co wydarzy się podczas trzeciego dnia festiwalu?
Trzeci dzień koncertów będzie prawdziwą muzyczną ucztą. W myśl hasła koncertu na scenie zaprezentują się gwiazdy młodego i nieco starszego pokolenie. Trzeciego wieczoru w Operze Leśnej wystąpią artyści, którzy wykonają znane utwory w zaskakujących aranżacjach.
Na scenie pojawią się również wyjątkowi goście – gwiazdy stacji TVN. Festiwal zakończy koncert z towarzyszeniem orkiestry. Będą wśród nich: Agnieszka Chylińska, Vito Bambino, Urszula, Kaśka Sochacka, Ewa Bem, Soyka, Małgorzata Ostrowska, De Mono, Enej, Julia Wieniawa, Renata Przemyk, BARANOVSKI, Mery Spolsky, Natalia Przybysz, Felicjan Andrzejczak, Feel, Izabela Trojanowska, Emo, Krzysztof Skórzyński.
Koncert poprowadzą: Marcin Prokop, Damian Michałowski oraz Jan Pirowski.
Czytaj też:
Autor: Anna Szafrańska