Jurorzy nie pozostawili złudzeń, przyznając punkty za ogród w półfinale "Zróbmy sobie dom". "Mi po prostu serce pęka"

Joanna Koroniewska
250616_zsd_odc9_tc1
Ogród marzeń czy ogród rozczarowań? Półfinał "Zróbmy sobie dom" naprawdę zaskoczył. Stawka rośnie, a każdy punkt może zadecydować o wejściu do finału! Zobacz, komu tym razem udało się podbić serca jurorów!
Z artykułu dowiesz się:
  • Co wydarzyło się w 9. odcinku "Zróbmy sobie dom"?
  • Jaka była punktacja za ogród?
  • Kto zgarnął najwięcej krytyki ze strony jurorów?

Zobacz materiał wideo.

"Zróbmy sobie dom", odc. 9. Zielony raj z Wrocławia

W tej konkurencji nie mieli sobie równych. Magda i Łukasz, Zieloni z Wrocławia, zgarnęli pełną pulę – 3 punkty. Ich ogród był nie tylko dopracowany w każdym detalu, ale też tętnił życiem i zielenią, co wyraźnie ujęło jurorów.

Fajnie, że nie poszliście w płyty betonowe, w kotkę, tylko zaproponowaliście nam coś bardzo delikatnego, lekkiego, pojawił się grysik, czyli mały naturalny kamień, a to wszystko oddzieliliście zielenią
skomentował Dawid.

Nic dziwnego, że jurorzy byli zgodni w swojej ocenie – ogród Magdy i Łukasza po prostu zachwycał. To już kolejny raz, gdy Zieloni udowadniają, że mają nie tylko dobry gust, ale też silne nerwy i umiejętność pracy pod presją.

"Zróbmy sobie dom", odc. 9. Amerykański sen w Krakowie

Kasia i Arek – drużyna Czerwonych – postawili na spełnienie swojego marzenia o ogrodzie w stylu amerykańskim. Była mała fontanna, klasyczne meble tarasowe i charakterystyczny napis "ARIZONA" przy wejściu. Choć ogród nie zdobył maksymalnej liczby punktów, duet z Krakowa może być zadowolony – 2 punkty to solidny wynik w półfinałowej batalii.

Myślę, że zgadzamy się z oceną. Nam się udało zrealizować taką ilość, jaką my byśmy chcieli mieć
przyznał Arek.

Czerwoni utrzymali się tuż za liderami i wciąż liczą się w walce o wygraną.

Czytaj też: Zobacz, jakie łazienki powstały w "Zróbmy sobie dom" i wybierz swoją ulubioną!

"Zróbmy sobie dom", odc. 9. Od pnączy do betonozy

Największym rozczarowaniem okazał się ogród Izy i Wojtka, Niebieskich z Bytomia. Zgodnie z pierwotnym planem miały pojawić się pnącza, drzewa i żywopłot, ale w ostatniej chwili para zmieniła koncepcję – postawili na nowoczesny, minimalistyczny styl z dominacją betonu i kostki brukowej.

To jest tragedia. To jest taka betonoza. W czasach kiedy odkrywa się w stylu takim eko te ogrody, żeby było dużo roślin, dużo drzew, tu nawet pół drzewa nie ma
skrytykował Dawid podczas inspekcji.
Mi po prostu serce pęka
powiedziała Anna Błaszczyk.

Jurorzy nie byli zachwyceni. Brak zieleni został surowo oceniony. I choć para miała swoje powody, decyzja o rezygnacji z zieleni okazała się kosztowna – tylko jeden punkt i ostatnie miejsce w ogólnej klasyfikacji.

"Zróbmy sobie dom", odc. 9. Ogólna klasyfikacja

Po ocenie ogrodów tabela prezentuje się jasno: Zieloni prowadzą z dorobkiem 9 punktów, tuż za nimi Czerwoni z 8 punktami, a na końcu Niebiescy z 7. Różnice są minimalne, a przed uczestnikami ostatnia prosta przed wielkim finałem.

Każdy punkt może przeważyć szalę zwycięstwa. Emocje są ogromne, a decyzje jurorów – jak pokazuje półfinał – nie pozostawiają złudzeń. Tu nie ma miejsca na pomyłki.

Czytaj też: Tak wyglądają salony uczestników "Zróbmy sobie dom". Zdecyduj, który jest najlepszy!

podziel się:

Pozostałe wiadomości