- Co wydarzyło się w 7. odcinku "Zróbmy sobie dom"?
- Kto zdobył najwięcej punktów podczas rywalizacji?
- Jak wygladały łazienki uczestników?
Zobacz materiał wideo.
"Zróbmy sobie dom", odc. 7. Magda i Łukasz: eklektyzm bez kompromisów
Łazienka Magdy i Łukasza to prawdziwy koktajl stylów – odważne kolory, różnorodne faktury i nieoczywiste połączenia mebli. Jak przyznali jurorzy, para zdecydowała się na "czysty eklektyzm, czyli łączenie w jedną całość niejednorodnych elementów", co – niestety – nie każdemu przypadło do gustu.
Tym razem to, co im zawsze zwracaliśmy uwagę, że za dużo kolorystyki w małym pomieszczeniu niestety się nie sprawdziło. Mamy tam zbyt dużo elementów przewodnichpowiedział Dawid Małycha.
Umywalka niedziałająca. Pierwsze, co mi się rzuciło, to po prostu bateria w rękę i umywalka niepodłączonadodał Wiesiek Skiba.
Choć doceniono poprawę względem salonu, problemy techniczne – nieszczelna kabina, brak podłączeń – zaważyły na końcowej ocenie.
"Zróbmy sobie dom", odc. 7. Iza i Wojtek: klasyka z nutką zieleni
Zupełnie inny klimat zaproponowali Iza i Wojtek, którzy postawili na połączenie bieli, drewna i zieleni, okraszone wyrazistą tapetą. Powstała łazienka nowoczesna, czysta i jasna – taka, którą, jak mówili jurorzy, "będzie można zobaczyć w wielu domach w Polsce".
Iza troszeczkę myślę, że tutaj jednak pokazała więcej tej swojej fantazjidopowiedziała Anna Błaszczyk.
Choć estetycznie wypadli najlepiej, nie obyło się bez zastrzeżeń. Kabina prysznicowa została uznana za bezużyteczną – zbyt ciasna i źle zaprojektowana. Do tego niedziałająca umywalka i zatyczki. Jurorzy byli zgodni: "Cały czas była awaria".
Kasia i Arek: zmysłowość kontra funkcjonalność
Kasia i Arek zdecydowali się zrezygnować z kafli na rzecz paneli i forniru. Ich łazienka wyglądała jak żywcem wyjęta z katalogu – stylowa, nowoczesna i bardzo spójna. Jednak funkcjonalność pozostawiła sporo do życzenia.
To jest ekspozycja w sklepie bez bateriiocenił Wiesiek.
Fornir jest wszędzie, ale nie przy wannie – tam, gdzie jest najwięcej wodydodał.
Choć pojawiły się głosy, że to łazienka "najbardziej precyzyjna" i że "oni naprawdę mają gust", brak mebli i podłączeń, oraz niewykorzystanie przestrzeni zostały mocno skrytykowane.
Jeden poziom – zero zwycięzców?
Mimo wysiłków wszystkich uczestników, żadna z łazienek nie okazała się wolna od błędów. Jurorzy zdecydowali się przyznać każdej parze po 2 punkty w skali od 1 do 3.
Czy to oznacza, że nie było dobrego projektu? Niekoniecznie. Każda z par zaprezentowała unikalną wizję, każda miała pomysł, ale żadna nie uniknęła błędów wykonawczych. Teraz pora na Ciebie – która łazienka najbardziej Ci się podobała?
Autor: Iga Kugiel