- Karolina i Maciej zdecydowali się na rozłąkę przed finałem "ŚOPW"!
- "Ślub od pierwszego wejrzenia 11". Karolina i Maciej odbyli poważną rozmowę
- Karolina Bonowicz ze "ŚOPW" o obawach w związku
"Ślub od pierwszego wejrzenia 11". Karolina i Maciej odbyli poważną rozmowę
Rozłąka z Maciejem stała się dla Karoliny okazją do podjęcia tematów, na które wcześniej nie było przestrzeni. Uczestniczka postanowiła zadzwonić do męża, by dowiedzieć się więcej o jego priorytetach i planach na przyszłość - tych, które mogą zaważyć na ich małżeństwie.
"Stwierdziłam, że warto porozmawiać i może nie brać kota w worku? Zapytałam się mniej więcej o to jakie ma cele w życiu, wartości. Maciej najpierw nie chciał odpowiedzieć na to pytanie. [...] Odczytał mi je zaznaczając, że kolejność nie ma znaczenia. Pierwsze co padło to biznes, kobieta i dzieci, prezencja, wolność, zdrowie i władza w kontekście przewodniczenia grupie. Tutaj cały czas wysuwa mi się na piedestał. Myślę, że ten pracoholizm Macieja mógłby zabić całą tę relację" - mówiła przed kamerami.
Dla Karoliny Bonowicz równie istotne były kwestie emocjonalne. Chciała zrozumieć, czym jest dla Macieja po miesiącu wspólnego eksperymentu.
"Zapytałam też: kim ja dla ciebie jestem po tym miesiącu? Usłyszałam, że miłości nie ma. To mnie nie dziwi, ale powiedział, że zakochania też nie ma, czyli tych pierwszych motyli, które powinny się pojawiać w takiej relacji" - dodała.
Karolina Bonowicz ze "ŚOPW" o obawach w związku
Maciej Kubik widział tę rozmowę zupełnie inaczej, podkreślając, że starał się być wobec żony maksymalnie szczery. Uczestnik przyznał, że to Karolina zapytała go o chemię między nimi, a jego odpowiedź miała być po prostu realistyczna.
"Karolina pytała się mnie czy jest chemia. Powiedziałem, że z mojej strony do ciebie tak, ale z twojej strony do mnie nie. No i cóż. Nie zaprzeczyła" - powiedział.
W dalszej części rozmowy pojawił się temat codziennych obowiązków i tego, jak wyobrażają sobie życie po programie. Dla Karoliny kluczowe jest partnerstwo, dla Macieja - praktyczne rozwiązania.
"Drążąc dalej temat zapytałam jak widzi podział obowiązków w związku. Podkreślałam, że dla mnie się liczy to, żeby to było takie pół na pół. Maciej powiedział, że jeżeli ja nie chcę osoby zewnętrznej, czyli osoby do pomocy raz w tygodniu, kogoś, kto przyjdzie i ogarnie i nie będę chciała cateringu, to on mi w takich domowych obowiązkach nie pomoże. Czyli, że wszystko spadnie na mnie" - mówiła Karolina.
"Starałem się szczerze odpowiedzieć i nie mydlić jej oczu, że np. musi zdać sobie sprawę, że ja nigdy nie będę sprzątał w mieszkaniu" - mówił Maciej.
Oboje zgodzili się, że przed spotkaniem z ekspertkami mają wiele do przeanalizowania. Różnice w podejściu do życia, obowiązków i uczuć stają się coraz bardziej widoczne 0 a nadchodząca decyzja może okazać się jedną z najtrudniejszych w ich dotychczasowej relacji.
Autorka/Autor: D.O.
Źródło zdjęcia głównego: tvn