Iza Kuna jest absolwentką Wydziału Aktorskiego PWSFTviT w Łodzi. Po ukończeniu studiów została aktorką Teatru Polskiego w Warszawie, grała także epizodyczne role w filmach i serialach telewizyjnych. Na wymarzoną rolę musiała trochę poczekać. Rok 2008 okazał się przełomem: zagrała w "33 sceny z życia" Małgorzaty Szumowskiej i "Lejdis" Andrzeja Saramonowicza i Tomasza Koneckiego. Ten drugi przyniósł jej ogromną popularność. Film zyskał ogromną sympatię publiczności i do dziś jest jedną z chętniej oglądanych polskich komedii.
Aktorka nie wpadła w szufladkę. Doskonale sprawdza się w komediowym repertuarze ("Teściowie", "Masz ci los!""), kinie obyczajowym ("Listy do M.4") czy dramatach i thrillerach ("Drogówka", "Wołyń"). Od kilku lat ma naprawdę dobry czas zawodowo, a widzowie cenią jej role na dużym ekranie, jak i w serialowych produkcjach.
W player.pl już 22 marca zadebiutuje serial "Klara", który powstał na podstawie książki napisanej przez Izę Kunę. Aktorka zagra główną rolę. Jest także odpowiedzialna za produkcję. To wyjątkowy projekt, w którym zebrała się świetna obsada, m.in. Adam Woronowicz, Piotr Adamczyk i Kasia Warnke, który opowiada o dojrzałej kobiecie poszukującej szczęścia w wielkim mieście. Na brak poczucia humoru nie będzie można narzekać.
Iza Kuna - łagodnieje z wiekiem
Iza Kuna jest uważana za ambitną, pracowitą i szczerą aktorkę, która nie owija w bawełnę i potrafi jasno wyrażać swoje zdanie. Sama podkreśla w wywiadach, że jest perfekcjonistką i bywa bezkompromisowa. W rozmowie z Małgorzatą Czop powiedziała: "Z wiekiem trochę się uspokoiłam. Nie jestem już taką furiatką jak kiedyś. Jednak mam więcej cierpliwości niż kiedyś, chociaż moi znajomi twierdzą, zwłaszcza Marek mówi, że tak nie jest. (...) (Jestem) taka spokojniejsza chyba z wiekiem".
Kuna traktuje swój zawód niezwykle serio. Zawsze jest przygotowana i perfekcyjna. Podkreśla jednak, że z biegiem czasu uczy się odpuszczać i być dla siebie dużo bardziej wyrozumiałą.
Nadal chcę być super i nadal chcę być najlepsza. Chcę, żeby wszystkie rzeczy, które robię, były dla mnie dobre. Ale złagodniałam w tym sensie, że trochę sobie odpuszczam, mam więcej luzu i tak chyba łagodniej się traktuję. Bardziej przez to chyba się lubię- powiedziała Iza Kuna
Iza Kuna od wielu lat jest w zawodzie. Tworzy wyśmienite kreacje w teatrze, na dużym i szklanym ekranie. Spełnia się też jako reżyserka - wraz ze studentami Akademii Teatralnej w Warszawie przygotowała ich dyplom "Koronacja" na podstawie tekstu Marka Modzelewskiego. O aktorstwie mówi tak: "To mój zawód, moja praca. Moja praca, którą bardzo lubię, która daje mi pieniądze, komfort, poczucie bezpieczeństwa i przyjemność dużą".
Dla Izy Kuny w tej pracy są ważne międzyludzkie spotkania. Podkreśla, że ma ten komfort, iż może wybierać projekty, w które się zaangażuje. Opowieść, która jest zawarta w scenariuszu jest dla niej ważna, ale zwraca sporą uwagę na to, z kim przyjdzie jej pracować przy danym projekcie. Zdarzyło jej się odmówić przyjęcia roli, gdy dowiadywała się, z kim spotka się na planie:
To nie znaczy, że ta osoba jest np. jakaś niesympatyczna, niegrzeczna, niedobrze pracuje. Ludzie się czasami spotykają ze sobą, a czasami nie. Są reżyserzy, z którymi nie będę pracować. Tak samo są aktorzy, z którymi nie będę pracować. Ale naprawdę nie ma to takiego przełożenia, że to jest jedyny warunek. Być może ta osoba jest super dla kogoś innego, z kimś innym się dogaduje, a ja po prostu jakoś nie- powiedziała Iza Kuna
Nowy projekt, nowe umiejętności
Wkrótce będziemy mogli zobaczyć Izę Kunę w projekcie wyreżyserowanym przez Cypriana T. Oleckiego ("Furioza"). Do tej produkcji aktorka nauczyła się nowej rzeczy: "Nauczyłam się strzelać, ponieważ potrzebowałam tego do nowego projektu, którego mam nadzieję, że premiera niebawem. Był on dla mnie bardzo, bardzo, bardzo ważny. I właśnie też z tego względu, że musiałam się nauczyć rzeczy, których nie umiem. Nigdy nie grałam takiej postaci. To jest też dla mnie takie doświadczenie związane z tym, że musiałam się przemóc i musiałam zrobić coś, czego naprawdę nie umiem".
Aktorka nie zamyka się na propozycje. Często pracuje z młodymi twórcami. Nie chce wpaść w żadną szufladkę czy schemat: "Lubię rzeczy, które czegoś innego ode mnie wymagają. Czasami się burzę i zastanawiam, ale jak widzę jakieś ryzyko, które mogę podjąć, to je podejmuję".
Iza Kuna o rodzinie
Iza Kuna angażuje się w różnorodne projekty, ale podkreśla, że wyjątkowo bliski jest jej temat rodziny. Uwielbia, kiedy jest on podejmowany zarówno w kinie, jak i w teatrze. Zwróciła uwagę, że młodzi ludzie często skupiają się na tym temacie. Zmienił się też sposób patrzenia na tę podstawową komórkę społeczną.
Jest większe przyzwolenie na to, aby o rodzinie i o jej dysfunkcji mówić. Kiedyś to był tematy tabu. Rodzina kojarzyła się z tradycją, ze spokojem, z dobrem, z taką ostoją, której nie można ruszyć, nie można dotknąć, nie można jej naruszyć. (...) Ten nadszarpnięty autorytet widzimy na każdym polu naszego życia. To bardzo dobrze, że możemy tam wejść i możemy o tym rozmawiać, że możemy wskazywać te miejsca, w których nie czuliśmy się bezpiecznie albo tych ludzi, którzy byli dla nas opresyjni. Trzeba o tym mówić- podkreśliła Iza Kuna
Iza Kuna w potrójnej roli
W serialu "Klara", którego premiera odbędzie się 22 marca w player.pl, Iza Kuna pojawi się w potrójnej roli: autorski powieści, aktorki i producentki.
Produkowanie bardzo mi się podoba. Chyba mogłabym produkować rzeczy kolejne. Uwielbiam to- powiedziała Iza Kuna
Serial opowiada o dojrzałej kobiecie z wielkiego miasta. Iza Kuna tak mówi o tym projekcie: "Klara jest w nieustającej pogoni za szczęściem, za miłością i za takim swoim miejscem, za takim poczuciem bezpieczeństwa, które miała. (...) Jest taką wrażliwą wariatką. która ma już swoje lata i która swoje już w życiu przeszła i chce jeszcze pożyć"
"KLARA" – najnowsza serialowa produkcja pod marką Player Original już 22 marca tylko w Playerze!
Przeczytaj także:
- Adam Woronowicz o miłości do aktorstwa, pracy z Izą Kuną i pasjach. „Marzę o serialu, który będzie oglądał cały świat”
- "Zawsze myślę pozytywnie". Rozmawiamy z Klaudią El Dursi playerlove: "Niczego nie żałuję". Balonowy quiz z Kasią Warnke
Autor: Małgorzata Czop