"Popis histerii męskiej". Tę kuchenną rewolucję zapamiętają wszyscy

Mielony za 92 zł?!
Wizyta Magdy Gessler w "Kwadratowym Talerzu" we Wrocławiu przyniosła burzliwe emocje i bolesną konfrontację z rzeczywistością restauracji, która od lat boryka się z problemami finansowymi i brakiem uznania lokalnej społeczności.

Wizyta Magdy Gessler w "Kwadratowym Talerzu" we Wrocławiu okazała się prawdziwym testem dla restauracji, której właściciele desperacko szukają sposobu na odwrócenie złej passy. Gessler, znana restauratorka, nie szczędziła krytyki podczas degustacji, której celem było ocenienie potencjału gastronomicznego lokalu.

Kuchenne rewolucje, odcinek 4
Kuchenne rewolucje, odcinek 4
Źródło: East News

Konfrontacja z jakością potraw: ostrzeżenie dla restauracji

No kuchnia babci, dobre kotlety mielone. Nie bardzo dobre, ale dobre. Surówka taka sobie, niedoprawiona
skomentowała, próbując kotlet mielony podanego przez Szymona, jednego z właścicieli "Kwadratowego Talerza"

Jej krytyczne spojrzenie nie poprawiło się wraz z kolejnymi daniami. Kolejne danie, pierogi ruskie, spotkały się z ostrą krytyką:

Kto tak zjarał cebulę? Glut... Ciasto jest tak grube, farsz jest tak nudny, a cebula tak spalona, że nie da się tego jeść
mówiła Gessler, wyraźnie rozczarowana jakością podawanego jedzenia.

Kiedy na stół trafiła karkówka z pieca, smak dania oceniono jako "niezły", jednak Gessler szybko zauważyła, że ziemniaki było podgrzewane wielokrotnie.

Stały na piecu
przyznał spokojnie Jarek, drugi z właścicieli, odpowiedzialny za dział kuchenny.

Podburzony Szymon dodał z irytacją:

Były podgrzewane 10 razy, bo czekaliśmy na Panią...
skwitował.

Ostatnim daniem podanym przez Szymona był zapiekana pierś z kurczaka, którą Gessler określiła jako "ani dobre, ani złe. Takie żadne jedzenie". Atmosfera stawała się coraz bardziej napięta, szczególnie podczas płatności rachunku.

Dramatyczna płatność rachunku: kontrowersje w obsłudze klienta

Gessler chciała zapłacić kartą, co jest standardem w większości restauracji, jednak została poinformowana, że "Kwadratowy Talerz" akceptuje tylko gotówkę. "Niestety nie obsługujemy płatności kartą. Jeżeli sprawi to Pani satysfakcję, to ekstra, fajnie. Jeżeli kogoś, to będzie bawiło to super. Chodzi o to, żeby nas skompromitować..." - mówił wyraźnie sfrustrowany Szymon, starając się bronić swojej decyzji.

Chodzi o to, że w dzisiejszych czasach brak możliwości płatności kartą oznacza nieuczciwość wobec klienta i jeszcze innych instytucji
odpowiedziała Gessler, podkreślając swoje zdanie na temat standardów obsługi w gastronomii.

Sytuacja zaczęła się eskalować, gdy Szymon wpadł w histerię, oskarżając Gessler o wyreżyserowanie całej sytuacji. 

Dobra, kończmy to. To jest celowo zrobione i to jest wyreżyserowane. Nie podoba mi się to od teraz, nie podoba mi się od tego, że czekaliśmy 5 godzin, nie podoba mi się to, że ktoś ze mnie kpi. Wszystko mi się nie podoba...
wybuchnął z frustracji.
92 złote, to nie jest normalna kwota, żeby ją płacić gotówką. Macie odpowiedź, dlaczego ludzie tu nie przychodzą. Dajesz taki popis histerii męskiej, że to aż się płakać chce
skomentowała Gessler, starając się podsumować całą sytuację.

Po tej ostrej wymianie zdań, Szymon opuścił restaurację, pozostawiając Jarka samego z problemem. Czy "Kwadratowy Talerz" znajdzie sposób na naprawę swojej reputacji po tej dramatycznej wizycie? Czy propozycje zmian, jakie zaproponowała Gessler, będą miały szansę na sukces? Odpowiedzi na te pytania mogą okazać się kluczowe dla przyszłości tej lokalnej restauracji.

"Kuchenne rewolucje" - zgłoś się na casting do programu!

Nowe pomysły, smaki, wystrój lokali, a przede wszystkim rewolucja w życiu właścicieli upadających lokali. Nieustraszona Magda Gessler przybędzie na ratunek do Twojego baru, restauracji i pomoże Ci zacząć od nowa, dzieląc się swoim kilkudziesięcioletnim doświadczeniem.

Takiej szansy po prostu nie można zmarnować. Nie trać czasu i wypełnij formularz.

Magda Gessler w ogniu naszych pytań!
Magda Gessler w ogniu naszych pytań!

Zobacz też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości