Michał z "Hotelu Paradise 11" o relacji z Julią
Michał i Julia pożegnali się z "Hotelem Paradise" podczas Uber Pandory. Do finału dotarły pary Agata i Kuba oraz Magda i Milan, jednak to właśnie Agata i Kuba stanęli na Ścieżce Lojalności i sięgnęli po zwycięstwo. Po programie próbowali stworzyć związek, ale ich relacja niespodziewanie się rozpadła.
Tymczasem Michał, ku zaskoczeniu widzów i uczestników, kontynuował po programie znajomość z Julią. Ich relacja trwała najdłużej ze wszystkich par tej edycji, jednak również nie przetrwała próby czasu.
W rozmowie z Igą Kugiel dla tvn.pl Michał zdradził, jak wyglądał jego związek z Julią.
- Pobyt w programie był bardzo, bardzo szalony – dla mnie szczególnie, bo szedłem tam bez oczekiwań, szczególnie w kwestii relacji byłem otwarty, że jeśli byłaby tam odpowiednia dziewczyna dla mnie, to byłbym w stanie budować z nią relację. No, ale było tam dużo wydarzeń. Byłem nastawiony na tworzenie relacji z Oliwką, ale do tego nie doszło i później byłem taki, że "no dobra, nie ma szans, żebym z kimś tu zbudował relację", no i nagle wróciła Julia — zaczął Michał.
Dalej dodał, jak rozwijało się ich uczucie:
- My już od samego początku bardzo dobrze się dogadywaliśmy. Bardzo mi imponowała swoją pracowitością, taką ogarniętością. Miała dużo kłótni z Milanem, więc ma dziewczyna charakter, ale to też wynikało z tego, że Milanek też ma charakter, więc trochę się kłócili. Wiedziałem jednak, że ze mną tak nie będzie, bo bardzo dobrze się z Julką dogadywałem. Jest przepiękną dziewczyną, a to bycie w programie, odizolowanie od świata, łączy jeszcze bardziej. Wszystkie te czynniki sprawiły, że pojawiły się jakieś uczucia i stwierdziliśmy, że po programie chcemy być razem, chcemy się lepiej poznać — mówił.
Michał zdradził, dlaczego rozstał się z Julią po "Hotelu Paradise"
Michał opowiedział, jak zdołał utrzymać związek z Julią mimo dużej odległości, bowiem on mieszkał w Poznaniu, a Julia w Gdańsku.
– Tak, to właśnie było problematyczne, że odległość wymagała poświęceń z obu stron na dojazdy, spędzanie czasu poza swoim miejscem zamieszkania. Pojawiał się też problem z pracą. Były różne czynniki, które utrudniały rozwijanie tej relacji, ale szło całkiem dobrze. Niestety w programie jesteśmy w bardzo specyficznym środowisku. Ciekawa jest dla mnie obserwacja, jak nagle, gdy zostanie nam zabrane wszystko, co mamy na co dzień – telefon, książki, kontakt z rodziną, swoje rytuały, rutyny – dużo bardziej przywiązujemy się do tych wszystkich osób, bo zaczyna nam się wydawać, że to jest cały świat. A po wyjściu z programu okazuje się, że jednak jest codzienność, obowiązki, trudy, każdy ma swoje lepsze i gorsze nawyki, swoje środowisko. To finalnie utrudniło nam utrzymanie tej relacji, ale był to bardzo przyjemny czas i naprawdę było mi z Julcią fajnie — wyznał. Na pytanie, czy to odległość była głównym powodem ich rozstania, odpowiedział:
– Odległość i też pewne różnice, które wychodzą przy bliższym poznaniu. Mimo że w programie poznajemy się dosyć dobrze, to jednak poza kamerami i w takim codziennym życiu widzimy prawdziwych siebie i pojawiają się rzeczy, które mogą nam nie do końca odpowiadać. Tak to w życiu bywa – niestety nie wszystko przetrwa próbę czasu.
Na końcu Michał zaznaczył, że to była ich wspólna decyzja i na dzień dzisiejszy mają dobry kontakt z Julią.
Autorka/Autor: AC
Reporter: Iga Kugiel