- Jaki wyrok otrzymał P. Diddy?
- W jakich warunkach w więzieniu przebywa P. Diddy?
- Co działo się na "białych imprezach" P. Diddy'ego?
W jakich warunkach Sean "Diddy" Combs odsiaduje karę więzienia?
Joe Giudice, dawniej kojarzony z "Real Housewives of New Jersey", w przeszłości odsiedział wyrok więzienia w tym samym zakładzie karnym, co obecnie P. Diddy. W rozmowie z "US Weekly" opowiedział o warunkach, w jakich może przebywać raper. Ponoć był świadkiem różnych sytuacji, które nie powinny mieć miejsca – jak na przykład seks grupowy uprawiany przez współosadzonych.
Wstawałem gdzieś o 3 czy 4, żeby pójść do toalety i widywałem tam tak dziwne rzeczy, że ludziom byłoby trudno sobie to nawet wyobrazić. Strażnicy słyszą, że prysznice chodzą w nocy i po prostu odwracają wzrok- wyjawił.
Były więzień ma także radę dla rapera.
Jeśli nie będzie gwiazdorzył ani zgrywał ważniaka, to nic mu nie będzie. Widywałem, jak ludzie dostawali tam kosę pod żebra z powodu cebuli. Nie jest to najbardziej stabilne towarzystwo.- podkreślił.
Joe Giudice powiedział też, że za dodatkową opłatą można zdobyć lepsze jedzenie, czyszczenie butów lub ochronę.
Swoimi wrażeniami z pobytu w Fort Dix opowiedział także inny, anonimowy były więzień w rozmowie z "US Weekly". Jego relacja z pobytu w tym konkretnym więzieniu stawia Fort Dix w całkiem innym świetle...
Na jedno piętro przypada jedna łazienka i wszystko tam jest zepsute. Większość jedzenia jest przeterminowana, warunki są tragiczne. Nikogo to zresztą i tak nie obchodzi. Byłem tam tylko 1,5 dnia (...), czułem się jak w zoo.- powiedział.
Portal Page Six zwrócił się do przedstawicieli zakładu karnego z prośbą o komentarz, ale dowiedział się jedynie, że "wszelkie przypadki agresji fizycznej czy seksualnej są wnikliwie wyjaśniane, ale szczegółowych informacji nie mogą udzielać publicznie".
Relacje te stoją w opozycji do wiadomości o tym, w jaki sposób P. Diddy obchodził swoje niedawne urodziny. Raper miał ponoć otrzymać ciasto oraz wykwintne dania, na przykład burgera z ciecierzycy lub kurczaka z parmezanem, jak również kosz owoców.
Kontrowersje wokół P. Diddy’ego
W październiku ubiegłego roku ujawniono mroczny sekret Seana "Diddy'ego" Combsa. Okazało się bowiem, że jego legendarne "białe imprezy" odbywające się w willi rapera były fasadą dla rozmaitych aktów przemocy seksualnej. Miało wówczas dochodzić do napaści, gwałtów i wymuszeń seksualnych. Ponadto niektórzy goście mieli zgadzać się na kontakty seksualne z raperami i ludźmi z jego otoczenia, ponieważ byli zastraszani. Według zeznań świadków, do alkoholu dosypywano narkotyki, a kobiety, często roznegliżowane, wychodzące z domu muzyka o różnych porach, miały sprawiać wrażenie "zagubionych". "Białe imprezy" oficjalnie miały być okazją do spotkania z najbardziej znakomitymi postaciami show-biznesu. Na liście gości znajdowali się m.in.: Justin Bieber, Mariah Carey, Paris Hilton, Jennifer Lopez, Jay-Z i Beyoncé.
Ponadto raper i jego syn, Justin Combs mieli brać udział w zbiorowym gwałcie. Sam P. Diddy miał także stosować wobec swoich partnerek przemoc domową.
We wrześniu 2024 roku raper został aresztowany, a 2 lipca 2025 roku uznano go za winnego zarzutu transportu osób w celu prostytucji. Z pozostałych oskarżeń muzyk został oczyszczony. W październiku zaś ogłoszono wyrok - rapera skazano na 50 miesięcy więzienia oraz grzywnę 500 tys. dolarów i pięcioletni nadzór po wyjściu na wolność. Na poczet wyroku zaliczono mu jednak 13 miesięcy, które spędził w areszcie. Oznacza to, że muzyk wyjdzie na wolność 8 maja 2028 roku, chyba że zostanie zwolniony warunkowo wcześniej.
Złożono także apelację od wyroku. Jednak w świetle zarzutów oraz tego, że sąd nie zgodził się na zwolnienie rapera za kaucją, szanse na to, że muzyk prędzej wyjdzie na wolność, są bardzo nikłe.
Czytaj też: Wnuk Jacka Nicholsona oskarżony o przemoc domową. Mężczyzna został aresztowany
Autorka/Autor: Agnieszka Szachowska
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images