Nagranie Wojciecha Szczęsnego z synem obiegło cały świat. Rośnie kolejna gwiazda sportu?

Wojciecha Szczęsnego wspiera rodzina. Ich obecność na meczu zachwyciła media

Wojciech Szczęsny od lat tworzy jeden z najbardziej rozpoznawalnych związków w polskim show-biznesie. Jego żoną jest Marina Łuczenko-Szczęsna – piosenkarka i aktorka, która wspiera go nie tylko na trybunach, ale i w codziennym życiu poza boiskiem. Para wzięła ślub w 2016 roku i wspólnie wychowuje dwoje dzieci. Najstarszy syn, Liam, przyszedł na świat w 2018 roku i od tamtej pory regularnie pojawia się u boku taty podczas piłkarskich wydarzeń.

Już od najmłodszych lat widać, że Liam ma sportowe zacięcie i wyjątkowe zamiłowanie do piłki nożnej. W mediach społecznościowych Mariny i Wojciecha nie brakuje ujęć, na których chłopiec drybluje, strzela gole i naśladuje profesjonalnych piłkarzy. Filmik z przewrotką i obroną taty tylko potwierdza, że młody Szczęsny czuje się na boisku jak ryba w wodzie – z naturalnym luzem i radością, której nie sposób wyreżyserować.

Bądź na bieżąco:

Anna Lewandowska nie ukrywa już twarzy córek. Na meczu wszystkie oczy skupione były na nich

Puchar Świata w Wiśle. Skoki narciarskie dostarczą wielkich emocji. Sprawdź plan transmisji

Aktualności

Syn Wojciecha Szczęsnego pojawił się na murawie i zachwycił świat

Po ostatnim triumfie Barcelony w której gra obecnie Wojciech Szczęsny na boisku pojawili się bliscy zawodników. Nie mogło zabraknąć więc Liama, który od najmłodszych lat pokazuje, że fascynuje go piłka nożna.

Na nagraniu, które błyskawicznie obiegło media społecznościowe, widzimy Liama ubranego w koszulkę z nazwiskiem taty. Jednak nie czuły gest dziecka w stosunku do ojca wzbudził zainteresowanie, a to, co robi chwilę później. Chłopiec ustawia się przodem do bramki, lekko odwraca ciało i… wykonuje perfekcyjną przewrotkę. Piłka leci prosto w światło bramki.

Publiczność wstrzymuje oddech.

I wtedy na scenę wkracza Wojciech Szczęsny. Tata w pełnej gotowości — błyskawiczna reakcja, krótki wyskok i piłka zostaje wybita piętą! Zagrali to jak duet zgrany od lat. Zero udawania, czysta frajda i piłkarski instynkt, który, jak widać, młody Liam ma już we krwi.

Zobaczcie sami!