Magdalena Wójcik przeszła operację serca. "Starałam się podejść do tego racjonalnie"

Magdalena Wójcik
Papiery na szczęście: Marta poznaje kardiologa Dawida!
Magdalena Wójcik w ostatnim wywiadzie powróciła wspomnieniami do operacji serca, którą przeszła dekadę temu. Jak sama powiedziała, nie miała żadnych objawów, a o wadzie serca dowiedziała się przypadkiem podczas profilaktycznych badań. Aktorka opowiedziała o skutkach zabiegu oraz o tym, jak się dziś czuje. 
Z tego artykułu dowiesz się:
  • Jak Magdalena Wójcik dowiedziała się o swoich problemach z sercem?
  • Jak Magdalena Wójcik zareagowała na diagnozę?
  • Dlaczego Magdalena Wójcik zaczęła mówić publicznie o swoich problemach zdrowotnych?

Magdalena Wójcik o swoich problemach zdrowotnych. "Nie przyjmowałam do wiadomości..."

Magdalena Wójcik w rozmowie z Michałem Misiorkiem z Plejady opowiedziała o operacji serca, którą przeszła 10 lat temu. Jak sama przyznała, od tamtego momentu żyje tak, jakby miała zdrowe serce. A co czuła, kiedy okazało się, że musi poddać się operacji? 

Może niektórych to zdziwi, ale traktowałam i wciąż traktuję to jako coś ekscytującego, radosnego i pozytywnego. Myślę, że takie podejście pomogło mi też szybko dojść do siebie po tej operacji. Miałam w sobie lęk, ale odsuwałam go od siebie. Nie przyjmowałam do wiadomości, że coś złego może się wydarzyć. W szpitalu, w którym spędziłam prawie tydzień, wszyscy świetnie mnie traktowali — panie pielęgniarki, salowe, lekarze. Wiedziałam, że jestem w dobrych rękach 
- opowiedziała.
Magdalena Wójcik
Magdalena Wójcik
Źródło: MWMEDIA

Jak Magdalena Wójcik dowiedziała się, że ma problemy z sercem? 

Podczas rutynowego badania lekarz usłyszał szumy w sercu Magdaleny Wójcik i dlatego skierował ją do kardiologa. 

Wspaniała pani profesor zrobiła mi echo serca i stwierdziła, że mam poważną wadę serca — niedomykalność zastawki mitralnej, która będzie się pogłębiać. Powiedziała mi, że jeśli nic z tym nie zrobię, to do sześćdziesiątki pożyję, ale potem może być różnie 
- przyznała.

Brak objawów przy tak poważnej chorobie był zaskakujący zarówno dla aktorki, jak i dla lekarzy. Zdaniem aktorki może to wynikać z aktywnego trybu życia.  

Może to efekt tego, że od dziecka intensywnie żyłam i uodporniłam się na ból. Najpierw trenowałam gimnastykę artystyczną, potem chodziłam do szkoły baletowej, a później zaczęłam spełniać się w aktorstwie, które wymaga dużej sprawności fizycznej. Zawsze dawałam z siebie wszystko i nawet gdy mnie coś bolało, nie robiłam z tego dramatu
- stwierdziła.
Magdalena Wójcik
Magdalena Wójcik
Źródło: MWMEDIA

Czytaj też: Natalia Niemen pokazała zdjęcie z córką. "Dzieciaczek z tzw. wadą genetyczną"

Magdalena Wójcik o swojej operacji: "Uważałam, że to moja prywatna sprawa"

Aktorka długo nie mówiła publicznie o swoich problemach zdrowotnych. To się jednak zmieniło. Po latach uznała, że w ten sposób uda jej się zachęcić Polaków do regularnego monitorowania swojego zdrowia.

Nie spodziewałam się, że wywoła to takie poruszenie. W pewnym momencie wystraszyłam się, że ktoś pomyśli sobie, że opowiadam o chorym sercu, bo potrzebuję popularności. A zupełnie nie to było moim celem. Minęło trochę czasu, była już to dla mnie odległa sprawa i stwierdziłam, że moja historia może komuś pomóc. Chciałam w ten sposób zachęcić wszystkich do robienia profilaktycznych badań. Gdyby nie one, nie dowiedziałabym się o mojej wadzie serca. Badajmy się! Nie bójmy się tego! Choroby wykryte we wczesnym stadium można łatwiej wyleczyć
- zachęciła.
Magdalena Wójcik
Magdalena Wójcik
Źródło: MWMEDIA

Może Cię zainteresować: "Szpital św. Anny". Odc. 48. Sandra nie żyje. Zmarła niedługo po operacji. Co z Kalinką?