Książę William złożył hołd ofiarom zamachu w Londynie
W 2005 roku w Londynie miał miejsce jeden z najbardziej brutalnych ataków terrorystycznych w historii Wielkiej Brytanii. Objął on trzy eksplozje na terenie metra i jedną w autobusie miejskim. Wówczas zginęły 52 osoby, a około 800 odniosło obrażenia.
Kilka dni z kolei w londyńskim Hyde Parku odbyła się uroczystość upamiętniająca ofiary i ocalałych z zamachu. Niespodziewanie do zgromadzonych dołączył książę William. Monarcha nie tylko rozmawiał z rodzinami ofiar, ale także złożył bukiet kwiatów przy tablicy pamiątkowej. Ponadto, na Instagramie napisał oficjalnego posta z okazji tej uroczystości.
Nasze myśli pozostają z rodzinami i przyjaciółmi tych, którzy stracili życie, a także z tymi, którzy do dziś noszą blizny po atakach.
Król Karol III o ofiarach i ocalałych w zamachu
Podczas ceremonii odczytano nazwiska ofiar zamachu, po czym zapadła minuta ciszy. Po oficjalnej części książę William dołączył do bliskich ofiar na prywatnym przyjęciu.
Król Karol III, który przez swoje problemy zdrowotne nie mógł pojawić się na uroczystości, wydał w mediach społecznościowych specjalne oświadczenie, w którym odniósł się do tragedii sprzed 20 lat.
Dzisiaj, kiedy obchodzimy dwudziestą rocznicę tragicznych wydarzeń z 7 lipca 2005 r., moje szczere myśli i modlitwy pozostają ze wszystkimi, których życie zostało na zawsze odmienione tego strasznego letniego dnia. Z głębokim smutkiem wspominamy 52 niewinne osoby, które zginęły w bezsensownym akcie zła, a także nieustającą żałobę ich bliskich. Wspominamy również setki innych osób, które noszą fizyczne i psychiczne blizny, i modlimy się, aby ich cierpienie zelżało wraz z upływem lat. Bezinteresowna odwaga naszych służb ratunkowych, pracowników transportu i współobywateli, którzy rzucili się w niebezpieczeństwo, aby pomóc obcym, przypomina nam o tym, co najlepsze w ludziach, gdy stają w obliczu zła. To właśnie duch jedności pomógł Londynowi i naszemu narodowi się uleczyć. (...) Chociaż te okropności nigdy nie zostaną zapomniane, możemy czerpać pocieszenie ze sposobu, w jaki takie wydarzenia jednoczą społeczności w solidarności, pocieszeniu i determinacji.
Czytaj też: Książę William zwrócił się do bliskich piłkarza Dioga Joty. "Jestem zdruzgotany"
Autorka/Autor: Agnieszka Szachowska
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images