Edyta Geppert ostro o młodych wokalistach. "Liczą się pieniądze, nie sztuka". Wspomniała o Kubie Badachu

Edyta Geppert od lat unika medialnego rozgłosu

Edyta Geppert to jedna z najważniejszych i najbardziej cenionych wokalistek w historii polskiej sceny muzycznej. Zadebiutowała w latach 80., budując artystyczny wizerunek dzięki piosenkom o dużej głębi emocjonalnej i lirycznym charakterze. Utwory takie jak "Jaka róża, taki cierń", "Nie żałuję", czy "Och życie, kocham cię nad życie" - przeszły do kanonu polskiej piosenki.

Jej kariera trwa już dekady; mimo to artystka konsekwentnie odmawia uczestnictwa w show-biznesowych spektaklach, nie bywa na imprezach i rzadko udziela wywiadów - uważa, że to jej piosenki mówią o niej lepiej niż medialne występy.

W przeszłości współpracowała z cenionymi autorami tekstów i kompozytorami, a jej recitale i koncerty zawsze były postrzegane jako momenty spotkania artysty z prawdziwą publicznością - bez nadęcia, bez taniej promocji.

Bądź na bieżąco:

Nowa płyta Kuby Badacha to… dzieło jego żony? Para zdradza kulisy współpracy

Czytaj też: Dlaczego czas ma tak duże znaczenie dla przyszłości i rozwoju Polski?

Edyta Geppert ostro o młodych wokalistach

W marcu 2024 roku w rozmowie z Michałem Misiorkiem dla serwisu Plejada Edyta Geppert postanowiła odnieść się do stanu polskiej estrady i do opinii, jakoby "zniknęła z show-biznesu". Nie kryła rozczarowania tym, co widzi obecnie na rynku muzycznym.

Według Edyty Geppert w większości przypadków młodzi artyści a zwłaszcza młode wokalistki nie prezentują niczego nowego ani oryginalnego. "Robią dokładnie to samo, i tak samo, jak ich koleżanki, które już wcześniej odniosły sukces".

Zbyt wielu z nich koncentruje się na karierze, sławie i pieniądzach zamiast na tworzeniu muzyki, którą można nazwać sztuką.

Smuci mnie też to, że większość osób wchodzących na artystyczną drogę, mówi o karierze, sławie i pieniądzach, a nie o sztuce, pięknie i dobru. A to właśnie te wartości powinny być, w moim odczuciu, istotą działalności artysty

- wyznała w wywiadzie z Michałem Misiorkiem.

W jej ocenie scena, zwłaszcza pop, zatraciła indywidualność, oryginalność i ducha. Publiczne show stało się ważniejsze niż szczerość i artystyczna uczciwość.

Choć nie szczędzi ostrych słów, nie zamyka się całkowicie na młodsze pokolenie. W tym samym wywiadzie wskazała kilka osób, których twórczość darzy szczerym szacunkiem - w tym Kuba Badach, Mietek Szcześniak i Mrozu. To, jej zdaniem, artyści z klasą, którzy potrafią łączyć profesjonalizm z artystyczną wrażliwością.

Mam na myśli np. Kubę Badacha, Mietka Szcześniaka i Mroza. Bardzo szanuję ich działalność, lubię ich słuchać. Wśród dziewczyn mało jest prawdziwych indywidualności

- zdradziła artystka.

Dla wielu fanów zniknięcie Edyty Geppert z medialnego życia było równoznaczne z wycofaniem się z muzyki. W wywiadzie chciała pokazać, że tak nie jest. Nie przestała śpiewać, po prostu nie widzi potrzeby bycia gwiazdą show-biznesu za wszelką cenę. Jej zdaniem kontakt z publicznością powinien odbywać się przez piosenki i koncerty, nie przez tabloidy czy celebryckie imprezy.

Czytaj też: Jak wybrać odpowiednią taśmę malarską do metamorfozy wnętrz?