Córka Robina Williamsa oburzona zachowaniem jego fanów. "Obrzydlistwo"

Fani Robina Williamsa tworzą nagrania ze zmarłym aktorem za pomocą AI

Robin Williams był jednym z najbardziej uznanych aktorów w Hollywood. Artysta zmarł w 2014 roku w wieku 63 lat i pozostawił po sobie nie tylko imponujący dorobek filmowy, ale przede wszystkim kochającą rodzinę. Robin Williams wiele razy próbował szczęścia w miłości, co miało różne skutki. Zawsze był jednak dumny ze swoich dzieci: córki Zledy Williams oraz synów Zachary'ego Pyma i Cody'ego Alana.

To właśnie dzieci Robina Williamsa zaopiekowały się majątkiem gwiazdora po jego śmierci. Trójka rodzeństwa dba także, by pamięć o ich ojcu nigdy nie wygasła. To jednak, z czym muszą mierzyć się od niedawna, zdecydowanie przeszło granice dobrego smaku. Fani Robina Williamsa bowiem przy użyciu sztucznej inteligencji masowo tworzą filmiki ze zmarłym aktorem.

Zelda Williams w pewnym momencie nie wytrzymała i dała upust swoim emocjom w sieci. Córka Robina Williamsa, która zawodowo poszła w jego ślady, zwróciła się do jego fanów na Instagramie i poprosiła, by nie tworzyć i nie wysyłać jej sztucznych filmików z "udziałem" jej ojca.

Proszę, po prostu przestańcie wysyłać mi filmiki z tatą zrobione przez sztuczną inteligencję. Przestańcie wierzyć, że chcę to zobaczyć albo że zrozumiem — nie chcę i nie zrozumiem. Jeśli próbujecie mnie tylko trollować, widziałam o wiele gorsze rzeczy, ograniczę [obecność w sieci] i przejdę nad tym do porządku dziennego. Ale proszę, jeśli macie, choć odrobinę przyzwoitości, przestańcie to robić mu i mnie, a nawet wszystkim, koniec kropka. To durne marnotrawstwo czasu i energii. Uwierzcie mi, gdy mówię, że nie tego by chciał

- napisała Zelda Williams na InstaStories.

Bądź na bieżąco:

Quebonafide i Martyna Byczkowska razem na premierze filmu. Takie kadry to rzadki widok

Jennifer Lopez i Ben Affleck wspólnie pozowali na czerwonym dywanie. To ich pierwsze spotkanie od rozwodu

Córka Robina Williamsa oburzona zachowaniem internautów

Aktorka podkreśliła, że tego typu produkcje tworzone przez AI nie mogą być nazywane sztuką, ponieważ są tylko swego rodzaju przeróbką prawdziwego, ludzkiego dziedzictwa. Córka Robina Williamsa nie szczędziła gorzkich słów pod adresem twórców tego typu treści.

Nie tworzycie sztuki, robicie obrzydliwe, przetworzone hot dogi z ludzkiego życia, z historii sztuki i muzyki, a potem wpychacie je w gardła innych osób, mając nadzieję, że ktoś da ci małego kciuka w górę [...]. Obrzydlistwo. I na miłość boską, przestańcie nazywać to "przyszłością". Sztuczna inteligencja po prostu kiepsko przetwarza i zwraca przeszłość, by ją ponownie skonsumować. Jesteście na końcu ludzkiej stonogi wydalającej treści, podczas gdy ludzie z przodu śmieją się i śmieją, konsumują i konsumują

- podsumowała Zelda Williams.