Samotna Hailey Bieber na Met Gali 2025. Dlaczego zabrakło u jej boku męża?

Hailey Bieber
Maciej Zakościelny o refleksji, życiu w zgodzie ze sobą i tym, dlaczego nie czeka na "okrągłe" urodziny
Hailey Bieber od lat uchodzi za jedną z najlepiej ubranych gwiazd czerwonych dywanów — i tegoroczna Met Gala tylko to potwierdziła. Modelka zachwyciła elegancją i odważną stylizacją od Saint Laurent. Uwagę fotoreporterów i fanów przyciągnęła jednak nie tylko jej kreacja, ale też fakt, że na prestiżowym wydarzeniu pojawiła się sama. Gdzie w tym czasie był Justin Bieber?
Kluczowe fakty:
  • Met Gala 2025 - jak wyglądała Hailey Bieber
  • Hailey Bieber sama na Met Gali. Gdzie był Justin Bieber?
  • Dlaczego Justina Biebera nie było w 2025 roku na Met Gali?

Hailey Bieber sama na Met Gali. Gdzie był Justin Bieber?

Na czerwonym dywanie Hailey zaprezentowała się w czarnej, smokingowej mini sukience projektu Saint Laurent, którą uzupełniła przezroczystymi rajstopami i lakierowanymi czółenkami na platformie. Stylizację dopełniła biżuteria Tiffany&Co., a jej delikatny makijaż — z błyszczącymi, różowymi ustami i rozświetloną cerą — podkreślał subtelny, ale wyrazisty look.

Hailey Bieber
Hailey Bieber
Źródło: Getty Images
Hailey Bieber
Hailey Bieber
Źródło: Getty Images

Choć uwagę fotoreporterów przyciągał każdy jej krok, nie dało się nie zauważyć, że przy boku modelki zabrakło jej męża. I jak można się było spodziewać, w sieci w kilka chwil zaroiło się od spekulacji, komentarzy i domysłów.

Oliwy do ognia dolał też fakt, że w dniu gali Justin Bieber podzielił się w mediach społecznościowych zdjęciem którym sugerował, że pali marihuanę. To nie pierwszy raz, gdy artysta otwarcie pokazuje swoje emocje i stan psychiczny. W ostatnim czasie prosił też paparazzich, by "dali mu spokój" i nie śledzili go w codziennym życiu.

W dniu Met Gali wybrał... górskie odludzie. Na Instagramie pochwalił się zdjęciem z wypadu z przyjaciółmi — grał w golfa i podziwiał widok na jezioro. Nazwał to nawet najlepszą podróżą w życiu.

Co wiemy o związku Hailey Bieber i Justina Biebera?

Justin i Hailey są małżeństwem od 2018 roku i od samego początku ich relacja rozwija się na oczach świata. Fani od lat śledzą każdy ich wspólny występ, każde publiczne wyznanie miłości i… każdą oznakę kryzysu. I choć para wielokrotnie zapewniała o wzajemnym wsparciu i bliskości, to nie da się ukryć – ich związek bywa też poddawany ogromnej presji ze strony mediów i opinii publicznej.

Wystarczy spojrzeć na komentarze pod wpisami Hailey: część fanów broni jej tłumaczenia i apeluje o odrobinę prywatności, ale nie brakuje też tych, którzy doszukują się drugiego dna.

"To zawsze zaczyna się od odobserwowania… coś jest na rzeczy";

"Może to tylko techniczny błąd, ale dziwnym trafem znowu chodzi o Bieberów" - czytamy pod postami małżeństwa na Instagramie. Nie da się ukryć, że dzisiejsze związki – zwłaszcza te celebryckie – coraz częściej funkcjonują także w przestrzeni cyfrowej. To tam fani szukają potwierdzenia uczuć, to tam obserwują oznaczenia, lajki i relacje. W takim świecie odkliknięcie obserwowania partnera może być odczytane niemal jak sygnał alarmowy. Na ten moment wygląda na to, że sytuacja została zażegnana, a małżeństwo Bieberów ma się dobrze. Fani czekają na kolejne wspólne zdjęcia, InstaStory i publiczne wyznania. A Hailey? Prawdopodobnie jeszcze nie raz będzie musiała tłumaczyć się ze swojej aktywności w sieci.

podziel się:

Pozostałe wiadomości