Szósty odcinek "Azja Express" zaczął się w lodowatej aurze, od mrożącej krew w żyłach informacji. Daria Ładocha miała dla uczestników niespodziankę. Na początku powiedziała im o zamianie par. Nie spodziewali się tej sytuacji, byli zaskoczeni. Było dużo śmiechu i radości z nowego układu par. Powstały nowe duety, w których jedna osoba została ścigaczem, a druga spowalniaczem. Oficjalna para, której ścigacz dotrze na metę jako ostatni, pożegna się z programem, chyba że zostanie uratowana przez czarną kopertę.
Pierwsze zadanie dla nowych duetów polegało na opanowaniu gry na tradycyjnym flecie i złożeniu muzułmańskiego sznura modlitewnego. Następny był egzamin z wirowania w szkole dla derwiszy. Wirowanie w tańcu spowodowało zawroty głowy u niektórych uczestników. Andziaks i Wojtek Łozowski oraz Kasia Gąsienica i Luka znaleźli sposób na realizację tej misji. Jędrek Gąsienica i Remigiusz Dorawa świetnie się dogadywali. Wspierali się podczas wyścigu i realizacji zadań. Jędrek miał trudności z wydobyciem dźwięku z instrumentu, Remigiusz bardzo mu kibicował.
Wszystkie odcinki "Azja Express" i "Ameryka Express" obejrzysz w Playerze.
Trzy najszybsze pary zakwalifikowały się do walki o amulet. Andziaks i Wojtek Łozowski, Luka i Kasia Gąsienica oraz Jędrek Gąsienica i Remigiusz Dorawa rywalizowali ze sobą. Gra w zabytkowym karawanseraju, czyli zajeździe dla strudzonych wędrowców na Jedwabnym Szlaku, wymagała znajomości polskich przysłów i ludowych mądrości oraz świetnej kondycji i spostrzegawczości. Małżeńskie taktyki okazały się skuteczne. Amulety wygrali Luka i Kasia Gąsienica.
Uczestnicy zostali rozdzieleni ze swoimi partnerami w "Azja Express". Szukanie noclegu w nowych konfiguracjach u niektórych wywołało łzy tęsknoty i wiele refleksji nad życiem. Paulina Krupińska-Karpiel oraz Bartek Kochanek byli w duecie. Dotarli do przemysłowej dzielnicy. Spotkali nastoletnich chłopców, którzy pracowali w zakładzie szewskim. Okazało się, że całą rodziną uciekli z Syrii przed wojną. Paulina i Bartek byli poruszeni ich historią. To doświadczenie zapamiętają na długo.
Tęsknota za drugimi połówkami rosła z upływem czasu, a każde spotkanie na drodze obfitowało w emocjonalne całusy i czułe słowa. Luka tęsknił za żoną, rozpłakał się, ponieważ było to dla niego trudne doświadczenie. Andziaks także nie czuła się dobrze. Oboje wyznali, że nie są przyzwyczajeni do rozłąki.
Reni Jusis i Izabela Połeć były razem w parze. Znalazły nocleg u rodziny, która wyznawała konserwatywne zasady. Kobiety, które je ugościły były zaskoczone, że Reni i Izabela biorą udział w takim programie. Rozmawiały o życiu w odmiennych światach.
W drodze na metę eliminacyjną odcinka, pary musiały popracować nad starymi tureckimi dywanami. To zadanie wymagało precyzji, szybkości, spostrzegawczości, siły i odporności na kurz.
Daria Ładocha czekała na uczestników, którzy bardzo spieszyli się na metę. Zamiana par i nowe zasady eliminacji spowodowały, że wszyscy chcieli jak najszybciej dotrzeć do celu. Oficjalna para, której ścigacz dotarł na metę jako ostatni, była zagrożona odpadnięciem z programu. Bartek Kochanek i Paulina Krupińska-Karpiel pojawili na końcu. Reni Jusis miała czarną kopertę. Wszyscy przeżyli trudne chwile w momencie jej otwarcia. W środku była informacja o braku eliminacji. Paulina Krupińska-Karpiel i Izabela Połeć zostały uratowane. Nie odpadły z programu.
Źródło zdjęcia głównego: TVN