Odkąd Sławosz Uznański-Wiśniewski powrócił na Ziemię, fani bacznie przyglądają się jego poczynaniom zawodowym. Astronauta padł ofiarą negatywnych komentarzy za liczne medialne wystąpienia czy udział w łódzkim koncercie. W jednym z ostatnich instagramowych postów dobitnie odpowiedział na słowa krytyków.
Po bezpiecznym wylądowaniu na ziemi, Sławosz Uznański-Wiśniewski udał się do Houston, skąd ruszył dalej do niemieckiej Kolonii. To tam znajdzie się pod opieką Europejskiego Centrum Astronautów. Chwilę po powrocie z kosmosu, głos w sprawie zabrała żona naukowca - Aleksandra Uznańska-Wiśniewska. Jej słowa wyciskają łzy.
Po niemalże trzech tygodniach spędzonych w kosmosie Sławosz Uznański-Wiśniewski wraz z załogą astronautów, bezpiecznie wylądowali na Ziemi. Okazuje się, że na polskiego naukowca czeka niespodzianka. Dzięki zakwalifikowaniu się do stopnia A4 jego zarobki mogą wzrosnąć o całkiem zadowalającą sumę.
Sławosz Uznański-Wiśniewski wraca na Ziemię. Dokładnie dziś kapsuła Dragon Grace ma odłączyć się od Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Na chwilę przed opuszczeniem kosmosu, polski astronauta otrzymał wzruszający prezent. "Prosto z Ziemi" - zaczął na Instagramie.
Sławosz Uznański-Wiśniewski uczestniczy w badaniach na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Misja zaplanowana jest na około dwóch tygodni, w trakcie których Polak wraz z pozostałymi członkami załogi ma do wykonania mnóstwo eksperymentów naukowych. Sławosz Uznański-Wiśniewski musi dbać o ciało, aby wrócić na Ziemię w dobrej formie. Zobaczcie, jak wygląda jego trening w kosmosie!
Sławosz Uznański-Wiśniewski po raz kolejny nawiązał kontakt z Ziemią. Astronauta w momencie transmisji był dokładnie nad Europą i zachwycał się widokami z okna. Opowiedział o zapierających dech w piersiach momentach i skierował ważne słowa do rodaków. Nie możecie tego przegapić!
Wzruszenie, duma i naukowa precyzja – na kilka godzin przed startem misji Ax-4 emocje sięgały zenitu. Sławosz Uznański-Wiśniewski, pierwszy Polak, który zamieszka na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, opuścił kwarantannę i wraz z międzynarodową załogą wyruszył w drogę na stanowisko startowe. To chwila, która zapisze się złotymi zgłoskami w historii polskiej obecności w kosmosie.
Kilkanaście godzin dzieliło Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego od historycznego momentu, gdy światowe agencje poinformowały o zmianie planów. Choć harmonogram był napięty, a oczekiwania – ogromne, nie wszystko poszło zgodnie z planem. Co dokładnie wydarzyło się tuż przed startem? I ile może zarobić Polak za udział w tej prestiżowej misji kosmicznej?