- Izabela Molenda o konflikcie i relacji z Kasią "Fit"
- Finał "The Traitors. Zdrajcy" - co się wydarzyło?
- Co wiemy o życiu prywatnym Izabeli Molendy z "The Traitors. Zdrajcy"?
"The Traitors. Zdrajcy". Izabela Molenda o konflikcie z Kasią "Fit"
Wszystko zaczęło się od dramatycznej sceny podczas obrad okrągłego stołu. Kasia "Fit" wyczuła, że jest manipulowana przez kogoś ze swojej grupy. Cień podejrzeń rzuciła na Izabelę, która w przeciwieństwie do Gosi, była lojalna.
Niestety to spowodowało, że Izabela Molenda musiała pożegnać się z programem. Kasia "Fit" nie kryła smutku, złości i rozczarowania tym, co zaszło. Jak jednak przyznała w późniejszych rozmowach z uczestnikami, zdecydowała się zagłosować na Izę ponieważ przysięgały sobie na dzieci, że nie są zdrajczyniami.
"Jak ktoś przysięga na dzieci, a potem się okazuje, że ich nie ma..." - mówiła.
Jak się jednak dowiedzieliśmy, pogłoska o tym, że Iza nie ma dzieci, nie miała żadnego potwierdzenia w rzeczywistości.
- Mam dwie córki. Oliwusia ma dzisiaj urodziny. Oliwusiu, kocham się, skarbie. I Anastazja, młodsza. Powiem Ci, że z moją osobą to jest tak, że ja mam kręgosłup moralny i bez względu na to, czy to jest gra, czy to jest gra o pieniądze, to ja pewnych rzeczy nie umiałabym grać, nie chciałabym oszukać. Także jeśli deklaruję komuś, że faktycznie jestem lojalna i mogę to przyciąć na swoje dzieci, no ja w swoim mniemaniu nie wyobrażam sobie, że można by zrobić inaczej? Że z czegoś takiego można, nie wiem, zakpić, zażartować, powiedzieć półprawdę. To są po prostu rzeczy bezdyskusyjne - powiedziała Izabela w rozmowie z Dagmarą Olszewską-Banaś.
Co więc wydarzyło się na zamku, że Kasia "Fit" myślała inaczej?
- Nie wiem tak naprawdę. Może niektórzy się już tak za bardzo w tą grę wkręcili, tak szukali tej nici porozumienia z Marcinem, ale takiej, że to nie jest tylko nić porozumienia dwóch fajnych dorosłych osób, tylko że być może coś jest na rzeczy gdzieś i chyba już, tak jak powiedzieli moi przedmówcy, troszkę zaczynała psycha siadać. Mnie nie, ponieważ ja tam pojechałam od samego początku deklarując, że będę się dobrze bawić i bawiłam się znakomicie, cudownie i świetnie, tylko że faktycznie ja tam nie pojechałam tak do końca tropić tych zdrajców - wyznała.
Finał 2. edycji "The Traitors. Zdrajcy" - kto odpadł?
Największym zaskoczeniem ostatnich obrad okrągłego stołu okazał się Grzegorz, dotąd spokojny i opanowany gracz, który nagle postanowił zagrać va banque. Publicznie, przy wszystkich uczestnikach, zadeklarował, że jest lojalny i że zamierza wytropić zdrajców. Jego słowa wzbudziły ogromne emocje.
"On zna prawdę i ja znam prawdę. Wystarczy, że na siebie spojrzymy i wiemy wszystko. Jestem ciekawy tego stołu" – powiedział, rzucając cień podejrzeń na swoich rywali.
Największe zamieszanie wywołał jednak Maciej, który zdecydował się ujawnić, że dowiedział się o zdrajcowskiej roli Grzegorza.
"Dowiedziałem się, że Grzegorz jest zdrajcą" – oświadczył przy stole, co wywołało falę niedowierzania. Grzegorz jednak nie stracił zimnej krwi, błyskawicznie zbijając ten zarzut i z mistrzowską pewnością siebie broniąc swojej pozycji. Jego przemowa była tak przekonująca, że nawet Tomasz, który obserwował sytuację z boku, nie mógł się nadziwić.
"Nawet powieka mu nie drgnęła" – skomentował z podziwem.
Źródło zdjęcia głównego: TVN