Prawdziwe uczucie rodzi się na naszych oczach?
Sandra i Mateusz weszli do programu w tym samym momencie i od samego początku zostali parą. Bardzo szybko okazało się, że nadają na tych samych falach i są siebie nawzajem bardzo ciekawi. Mateusz wybiera piżamki swojej partnerce, ceruje jej ubrania, a w konfiguracji łóżkowej pełni rolę "dużej łyżeczki". Para rozkoszuje się czasem spędzonym razem. Chłopak dał nawet kosza Oli, kiedy ta została bez pary. Nocą temperatura w ich sypialni gwałtownie wzrasta!
Relacja tej dwójki jest na tyle silna, że reszta mieszkańców hotelu nie może w nią uwierzyć. Na ostatniej Rajskiej Wyroczni aż trzy pytania dotyczyły tego, czy Sandra poszła z Mateuszem na układ, że idą razem do finału. Przecząca odpowiedź Klaudii niezwykle ich zaskoczyła.
W nadchodzącym odcinku Mateusz zdecyduje się na szczerą rozmowę z partnerką o tym, co wspólnie budują. Chłopak przyznał, że mają więź. Sandra spytała go jaką więź, na co odparł, że najmocniejszą w programie.
Jakąś taką mocną, chyba najmocniejszą. Oni jako ekipa to się uwielbiają, ale tak parami to są jakby musieli
Jak myślicie, czy Sandra i Mateusz są szczerzy w swoich uczuciach i zapewnieniach? A może jedno z nich tylko gra?
- Andrzej postawiony pod ścianą. Musiał wskazać, kto go... podnieca w hotelu
- Ania o intrygach w "Hotelu Paradise". "Nie byłyśmy osobami, które..."
- Do kogo tak naprawdę ma żal? Pierwszy komentarz Anastazji po odejściu z HP
Autor: Iga Kugiel