- "Hotel Paradise 11". Czy Wiktoria ma żal do Michała?
- "Hotel Paradise 11". Wiktoria czuje się oszukana przez Michała?
- "Hotel Paradise 11". Czy Wiktoria i Michał mają kontakt po programie?
"Hotel Paradise 11". Wiktoria czuje się oszukana przez Michała? Odpowiedź zaskakuje
Wiktoria szukała w hotelu Paradise miłości. Nie chciała grać. Nie tworzyła pary, by przetrwać. Chciała, by spotkało ją coś prawdziwego. Serce dwa razy zabiło mocniej. Dwa razy do niewłaściwej osoby. Michał, mimo zapewnień, dzień po zbliżeniu się do Wiktorii i słodkich obietnicach, odsunął się od niej i zmienił parę. Czy czuje się przez niego oszukana?
- Powiem tak. Wiem, jak dobrą osobą jest Michał i jak bardzo jest inteligentny. I w tej sytuacji, w której on bardzo dobrze czyta emocje, uczucia i ogólnie wszystko, wie, co mi zrobił. I z wiedzą, co mi zrobił, za dużo odnośnie do tej sytuacji nie zrobił później. Myślę, że jestem oszukana przez Michała. Sytuacja z Julią była z kosmosu. To nie było pokazane, ale ja tam im na przykład mówiłam, że Julia stała z Michałem, jak była konkurencja ze szkoleniem piesków, a oni nagle podchodzą do mnie, znikąd, że mam stanąć za Staszkiem, bo oni z nim rozmawiali i on mnie wybierze.
Wiktoria nie ukrywa, że ta sytuacja nie była dla niej komfortowa. Od razu im odpowiedziała. Ale schemat ich działania pokazał im, że to strategia, a nie uczucia.
- Powiedziałam im, że ja tu nie jestem po to, żeby grać. Ja jestem tutaj po to, żeby znaleźć prawdziwą relację, a nie, żeby dojść i dotrwać jak najdłużej. Więc po tych słowach, które oni mi wtedy powiedzieli, zrozumiałam, że u nich to nie jest czyste i prawdziwe. U nich to musi działać w taki sam sposób, że pomyśleli o tym, żeby po prostu móc się obronić.
"Hotel Paradise 11". Wiktoria ma żal do Michała?
Nasza reporterka zapytała Wiktorię, czy ma żal do Michała po tym, jak ją potraktował. Uczestniczka 11. edycji "Hotelu Paradise" przyznała wprost, że nie, ale konsekwencją jego zachowań jest brak kontaktu.
- Czy mam żal? No nie mam żalu. Michał też jest kolejną osobą po prostu, tak jak Milan, z którą nie uważam, że będę miała kontakt, ponieważ najwidoczniej, no co tu krótko mówić, są to osoby, które nie działałyby pozytywnie w moim życiu. Na żaden, że tak powiem, rozdział mojego życia, więc nie mam żalu, ale na pewno mam w głowie takie coś, że mógłby mi w przyszłości to też zrobić, nawet jeśli chodzi o jakąś relację koleżeńską czy przyjacielską.
Wiktoria wyznała również, że Michał nigdy jej nie przeprosił, ale dziś nie czuje już potrzeby, by to usłyszeć.
- Nie usłyszałam od Michała przepraszam i chyba nie chciałabym, żeby teraz przeprosił. No raczej nic to nie zmieni. Sytuacja się wyjaśniła sama przez siebie, bo gdyby ktoś chciał, to by przeprosił. Tak jak ja na przykład się bałam, bo nie kojarzyłam dobrze faktów, jeśli chodzi tam o sytuację na przykład z Magdą, co miałam raz, co jeszcze tam Milan wkroczył. Na zapas przepraszałam, bo ja nie pamiętałam, czy ja coś na nią źle nie powiedziałam po prostu. Więc ja już tam trzy dni wcześniej z nią pisałam i mówię: Madzia, boże, serio, jest mi tak głupio, ja nie wiem, czy ja coś powiedziałam, czy nie, ale ja cię przepraszam. Więc widząc po prostu to, że tu nawet żadnej inicjatywy nie było, no to jest to takie chyba proste... - zakończyła.
Autorka/Autor: AG