Krystyna Janda to jedna z najbardziej rozpoznawalnych rodzimych aktorek. W najnowszym wywiadzie gwiazda powróciła pamięcią do niecodziennej sytuacji, kiedy to musiała wystąpić na scenie przed zaledwie jednym widzem.
- Kim jest Krystyna Janda?
- Krystyna Janda zagrała spektakl dla jednego widza. Co się stało?
Krystyna Janda zagrała dla jednego widza. Dlaczego?
Krystyna Janda to niewątpliwie jedna z najbardziej rozpoznawalnych rodzimych aktorek. Gwiazda ma w swoim dorobku wiele pamiętnych ról w znanych produkcjach, w tym w filmowych dziełach Andrzeja Wajdy. Aktorski kunszt Jandy można podziwiać nie tylko na ekranie, lecz również na deskach teatru. Gwiazda od wielu lat związana jest z warszawskim Teatrem Polonia oraz Och-Teatrem, które prowadzi założona przez nią fundacja.
Zobacz też: Ireneusz Czop o zmianach w branży. "Młodsze pokolenie ma dużo trudniej"
Krystyna Janda gościła ostatnio w podcaście "Zza kulis" Radia Chillizet. W rozmowie z Maksem Behrem aktorka podzieliła się anegdotą związaną z jej karierą teatralną. W programie gwiazda zdradziła, że niegdyś zdarzyło się jej zagrać spektakl, który z widowni oglądała... jedna osoba.
Okazuje się, iż mężczyzna postanowił wykupić wszystkie bilety na spektakl z udziałem Jandy - jak zdradziła aktorka, na widowni było w sumie 120 miejsc. Skąd taki pomysł? Janda w podcaście wyjaśniła, że mężczyzna chciał w ten sposób uczcić swoje urodziny.
Jeden pan kiedyś kupił mój spektakl i siadł sam na widowni. Kupił wszystkie bilety, bo miał urodziny i chciał, żebym zagrała dla niego- wspominała Janda w rozmowie z Maksem Behrem.
Goszcząc w podcaście, Janda wspominała całą sytuację z uśmiechem. W rozmowie z Maksem Behrem aktorka nie ukrywała, że była nią nieco zdziwiona. Gwiazda zapytała nawet mężczyznę, dlaczego nie zdecydował się zaprosić na spektakl znajomych mu osób. W odpowiedzi usłyszała jednak, że fanowi zależało na tym, by aktorka wystąpiła tylko dla niego.
To było super. Ja miałam do niego pretensje. Mówię: dlaczego pan nie zaprosił kolegów, nie wiem, ludzi jakichś? [...] -Bo ja chciałem, żeby tak pani zagrała dla mnie- wspominała w podcaście Chilli Zet.
W dalszej części rozmowy w programie "Zza kulis" aktorka zdradziła, że w tej niecodziennej sytuacji zagrała spektakl tak, jak zwykle. Wyznała jednak również, iż podczas późniejszej rozmowy z fanem oznajmiła mu, że nie czuła się do końca dobrze, występując przed niemal pustą salą.
Zobacz też: Adrianna Biedrzyńska została porwana przez stalkera. "Chciał, żebym spłodziła mu Chrystusa"
Autor: Olga Konarzycka
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA