- Czego dotyczy konflikt między Tomaszem Zeliszewskim a Krzysztofem Cugowskim?
- Co Tomasz Zeliszewski powiedział o Krzysztofie Cugowskim?
- Czy Krzysztof Cugowski i Tomasz Zeliszewski się pogodzą?
Tomasz Zeliszewski chce pogodzić się z Krzysztofem Cugowskim?
Konflikt między muzykami dotyczy autorstwa piosenki "Jest taki samotny dom". Krzysztof Cugowski w rozmowie z Plejadą twierdził, że utwór pochodzi z jego solowej płyty i nie ma nic wspólnego z Budką Suflera. Podważył on tym samym fakt, iż Tomasz Zeliszewski współtworzył ten utwór. W mocnym wpisie na Facebooku perkusista i obecny lider Budki Suflera skomentował zaistniałą sytuację. To samo zrobił w najnowszym wywiadzie udzielonym Plejadzie.
(...) Każdy ma swoją granicę wytrzymałości, a ta moja została przekroczona w momencie, gdy coś, co powstało w wyniku wspólnych ustaleń – bardzo korzystnych i miłych dla Krzysztofa – zostało użyte jako narzędzie blokujące. I to historyczną prawdę o zespole Budka Suflera. Przecież ta kapela stworzyła i mnie, i jego, i nas wszystkich. Dlatego wymachiwanie swoim autorstwem w sprawach, które są wymierzone przeciwko nam, które blokują i szkodzą zespołowi, uważam za nieuzasadnione. To jest przykre i smutne. (...) To [wpis Tomasza Zaliszewskiego na Facebooku – przyp.red.] był protest przeciwko temu, że uderzamy w swój macierzysty zespół za pomocą narzędzia, jakim jest autorstwo. (...) Nie wolno po latach czynić z tego oręża. W moim życiu pojawiła się pewna "kropla", która przelała czarę.
Tomasz Zeliszewski o Krzysztofie Cugowskim: "To nie jest mój wróg"
Należy zaznaczyć, że Tomasz Zeliszewski i Krzysztof Cugowski przez wiele lat mieli dobre relacje.
Były lata, kiedy bardzo lubiłem towarzystwo Krzyśka. Lubiłem z nim słuchać muzyki. On odwiedzał mnie, ja jego i naprawdę się przyjaźniliśmy. Wspominam to bardzo miło. Chcę podkreślić, że oprócz spraw, o których teraz rozmawiamy, było wiele chwil, miesięcy, a nawet lat, które były wspaniałe i dobre. Takie, jakie powinny być między dorosłymi ludźmi tworzącymi niewielką, ściśle związaną wspólnotę, której na czymś zależy i która wspólnie coś kocha.
Fani zespołu chcą pogodzenia zwaśnionych muzyków. Na emocjonalny wpis perkusisty zareagowało kilkanaście tysięcy osób, a skomentowało - 1,5 tysiąca. Sam zasięg posta wyniósł 3,5 mln.
Czy w takim razie jest szansa na zakopanie toporu wojennego? Ze strony Tomasza Zeliszewskiego – tak. Muzyk, mimo mocnego wpisu i niezgody na zachowanie Krzysztofa Cugowskiego, obecny lider Budki Suflera nie postrzega byłego kolegi z zespołu jako swojego wroga. Mało tego - postanowił publicznie wyciągnąć rękę na zgodę do byłego wokalisty Budki Suflera. Na pytanie, czy widzi możliwość pojednania, muzyk powiedział, że jeśli by się pogodzili, to Budka Suflera ponownie zagra z obecnym wśród nich Krzysztofem Cugowskim.
(...) gwarantuję i oświadczam publicznie, że zespół Budka Suflera wyjdzie na każdą scenę – czy to w Cikowicach, czy na Stadionie Narodowym – razem z Krzyśkiem i zagramy, co tylko dusza zapragnie z repertuaru Budki Suflera. Co więcej, zrobię to za darmo, nie wezmę za to ani grosza. Jeśli koncert będzie biletowany, możemy przeznaczyć cały dochód na dowolny szczytny cel. Na przykład na akcję prowadzoną przez panią Annę Dymną, którą od wielu lat znam i szanuję – zarówno ją samą, jak i jej działalność. Proszę bardzo, oświadczam: nie mam z tym żadnego problemu. Jutro mogę wyjść na scenę z Krzyśkiem. To nie jest mój wróg. Ja po prostu zareagowałem na pewne zachowania. Jeżeli byłaby taka wola i możliwości, to możemy zagrać nawet w najbliższą sobotę na Stadionie Narodowym. Wychodzimy razem z Krzysztofem i gramy.
Tomasz Zeliszewski skierował również propozycję zagrania koncertu do samego zainteresowanego.
Nie chcę chować urazy, wolę pamiętać dobre rzeczy. Krzysztofie, gramy za darmo na Narodowym? Pytam ja, zespół oraz 3,5 mln ludzi.
Czytaj też: Krzysztof Cugowski o wieku, scenie i życiowej prawdzie. "Starość jest do kitu"
Autorka/Autor: Agnieszka Szachowska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA