Kabaret Hrabi uczcił Joannę Kołaczkowską w miesięcznicę jej śmierci. "Ty już wiesz wszystko"

Joanna Kołaczkowska
„Misja”: Joanna Kołaczkowska, jako Helena Bomamkartkę. Tymczasowa terapeutka czy … szpieg?
Minął miesiąc od śmierci Joanny Kołaczkowskiej, niezapomnianej gwiazdy polskiej sceny kabaretowej. Jej przyjaciele z Kabaretu Hrabi wciąż wspominają artystkę i w mediach społecznościowych dzielą się poruszającymi słowami oraz wspomnieniami.

Kabaret Hrabi wspomina Joannę Kołaczkowską miesiąc po jej śmierci

W nocy z 16 na 17 lipca 2025 roku odeszła Joanna Kołaczkowska – aktorka kabaretowa, autorka tekstów i prezenterka radiowa, od ponad 20 lat związana z Kabaretem Hrabi. Miała 59 lat. Po długiej i dzielnej walce z chorobą nowotworową artystka zmarła w otoczeniu bliskich.

– Walczyła dzielnie, z godnością, z nadzieją (…) Wyczerpaliśmy wszystkie formy leczenia. Wierzyliśmy w cud. Asia odeszła spokojnie, bez bólu, w otoczeniu najbliższych i przyjaciół – przekazali jej sceniczni przyjaciele z Hrabi.

Joanna Kołaczkowska na zawsze pozostanie ikoną polskiej sceny kabaretowej. Publiczność pokochała ją najpierw w formacjach Drugi Garnitur i Potem, a od 2002 roku współtworzyła Kabaret Hrabi, w którym zachwycała błyskotliwym humorem, charyzmą i sceniczną naturalnością.

"Ty już wiesz wszystko". Poruszające słowa Tomasza Majera i Dariusza Kamysa

W pierwszą miesięcznicę śmierci Joanny Kołaczkowskiej członkowie Kabaretu Hrabi oddali jej wzruszający hołd w sieci. Tomasz Majer opublikował na Facebooku archiwalne selfie z artystką, opatrując je krótkim, pełnym emocji wpisem:

"Pierwszy miesiąc bez ciebie. Tęsknota nigdy nie minie" – napisał.

Swoimi wspomnieniami podzielił się również Dariusz Kamys – jeden z założycieli Hrabi, a prywatnie szwagier Kołaczkowskiej. Jego słowa poruszają do głębi:

"To już miesiąc, odkąd odeszłaś tam… Ty już wiesz wszystko. Grzejesz serce w płomieniach Największej Miłości. Wiem, że tam ci dobrze. Ale tutaj – brakuje ciebie. Ten obraz namalowałem 10 lat temu, na twoje urodziny. Albo naprawdę ci się podobał, albo cudownie to zagrałaś. Tak czy inaczej – cieszyłem się wtedy jak dziecko. I wiem, że to nie ostatni twój portret" – napisał.