Jakub Strzelecki porzucił aktorstwo dla zakonu i zmienił się nie do poznania. Jego życie to historia na film

Dlaczego Jakub Strzelecki porzucił aktorstwo? Gdzie wystąpił?

Jakub Strzelecki urodził się 25 stycznia 1985 w Bielsku-Białej. Ukończył Wydział Aktorski PWSFTviT w Łodzi. Zapowiadał się na gwiazdę. W 2009 roku wystąpił w serialach "39 i pół" i "Teraz albo nigdy". W 2011 roku pojawił się w serialu z Anną Muchą pt. "Prosto w serce". Jakub Strzelecki zagrał główną rolę w serialu i filmie "Miasto z morza". Tam tworzył ekranową parę z Julią Pietruchą.

Jakub Strzelecki po 2011 roku nie zagrał już w żadnej produkcji. W mediach pojawiła się później zaskakująca wiadomość o tym, że wstąpił do zakonu Ojców Bernardynów, odbywając postulat w Warcie pod Sieradzem, gdzie przyjął imię Tobiasz. Był to 2014 rok. Dwa lata później aktor złożył pierwsze śluby zakonne. Jakub Strzelecki studiował w Wyższym Seminarium Duchownym oo. Bernardynów w Kalwarii Zebrzydowskiej. 4 października 2020 roku złożył śluby wieczyste. 

Dlaczego Jakub Strzelecki zrezygnował z aktorstwa?

"Pewnego dnia po prostu poczułem, że muszę coś zmienić w swoim życiu, bo praca przed kamerą przestała dawać mi radość" - wyznał w wywiadzie dla gazety "Echa Dnia".

Bądź na bieżąco:

Co dzieje się z Michałem Malinowskim? Norbert z Na Wspólnej zagrał w kolumbijskim serialu

Gdy zagrał "Tulipana" długo utożsamiano go z uwodzicielem-oszustem. Jak potoczyły się losy Jana Monczki?

Jakub Strzelecki ponownie zdobył rozgłos, gdy wstąpił do zakonu

W 2014 roku ojciec Faustyn Kuśnierz, który był kimś w rodzaju wychowawcy kandydatów na zakonników, opowiedział o tym, jakie emocje wiązały się z tym, że popularny aktor porzucił zawód dla zakonu. W rozmowie z "Dziennikiem łódzkim" podkreślił, że Jakub Strzelecki nie chciał udzielić wywiadu, bo nie szuka rozgłosu.

"Jakub kończy jeszcze reżyserkę w Łodzi. Dostał na to zgodę prowincjała. Ostatnio pracował w Miejskim Centrum Kultury w Żywcu. Jak mówi, od pewnego czasu czuł niepokój wewnątrz, że może dać z siebie więcej. Zainspirowała go postać świętego Franciszka. Na razie jest z nami, bo chce się przyjrzeć. Zresztą, tak jak inni postulanci, w każdej chwili może odejść i szukać swojego miejsca na ziemi. Tak, na początku był dreszczyk emocji. Bo jak to, znany aktor rezygnuje ze sławy, pieniędzy, wygodnego życia i wybiera klasztor, jak to? Ale to było tylko chwilę" - opowiadał 11 lat temu ojciec Faustyn Kuśnierz.