Stachursky, czyli Jacek Łaszczok to typ niepokorny?
Jacek Łaszczok, znany szerzej jako Stachursky, to nazwisko, które zna niemal każdy w Polsce — niezależnie od tego, czy gustuje w muzyce klubowej, czy nie. W czasach swojej największej popularności dominował listy przebojów utworami takimi jak "Typ niepokorny", "Czuję i wiem", "Szampan i truskawki" czy kultowy "Jedwab". Jego albumy zdobywały złote i platynowe statusy, a charakterystyczny głos rozbrzmiewał także w czołówce popularnego serialu.
Artysta może mówić o podwójnym szczęściu — spełnił się nie tylko zawodowo, ale i prywatnie. Choć o jego życiu rodzinnym wiadomo niewiele, Łaszczokowie od lat z żelazną konsekwencją strzegą swojej prywatności, pozwalając mediom jedynie na krótkie spojrzenia zza kurtyny.
Stachursky i jego żona stronią od blasków fleszy
Związek Jacka i Iwony to przykład uczucia, które przetrwało próbę czasu. Ich drogi przecięły się na początku lat 90., kiedy młody, aspirujący wokalista zaniósł do wytwórni swój pierwszy singiel „Taki jestem”. To właśnie w siedzibie firmy poznał Iwonę — kobietę, która wkrótce stała się miłością jego życia. Po kilku miesiącach znajomości para powiedziała sobie „tak” i od 1994 roku są niemal nierozłączni. Nie kuszą ich blaski stolicy. Zamiast warszawskiego zgiełku wybrali spokojne Czechowice-Dziedzice na Śląsku — miejsce, w którym odnaleźli harmonię i prywatność.
"Żyjemy sobie fajnie, bez obciążeń, jakie mają artyści w stolicy, gdzie prowadzi się intensywne życie towarzyskie. Owszem,(....) bywałem tu i tam. Ale na co dzień potrzebuję stabilizacji i to właśnie mam" - mówił w rozmowie z serwisem kobieta.pl.
Swego czasu w mediach niemałe poruszenie wywołała jego szczera wypowiedź na temat domowych obowiązków. Jak się okazało, Stachursky koncentruje się na muzyce, zostawiając codzienne sprawy w rękach żony.
"Żona sprząta, gotuje, prasuje, wynosi śmieci. Robi wszystko w domu, bo po prostu lubi to robić. Sama sobie radzi z tymi zajęciami. Ja jej w tym nie pomagam" — powiedział w rozmowie z "Faktem".
Iwona Łaszczok zdecydowanie stroni od blasku fleszy. Nie pojawia się na wydarzeniach show-biznesowych, nie znajdziemy jej zdjęć w mediach społecznościowych męża. Ostatni raz była widziana na oficjalnej imprezie w 2007 roku, co tylko wzmocniło wokół ich małżeństwa aurę tajemniczości.
Żona Stachursky’ego ceni sobie anonimowość i właśnie dzięki niej mogła w pełni poświęcić się wychowaniu syna. Para doczekała się jednego dziecka — Jacka Juniora, który w tym roku kończy 30 lat. W młodości zdarzało mu się towarzyszyć ojcu na ściankach, jednak dziś, podobnie jak jego mama, unika świata celebrytów.
Autorka/Autor: Aleksandra Głowińska
Źródło zdjęcia głównego: mw media