- Od ilu lat Ilona Wrońska stosuje "okno żywieniowe"?
- Co internauci napisali o głodówce Ilony Wrońskiej?
- Co eksperci mówią o stosowaniu głodówek?
Ilona Wrońska przeszła na głodówkę
Ilona Wrońska od 3 lat stosuje tzw. okna żywieniowe. Na początku jej czas nieprzyjmowania posiłków wynosił 16 godzin, co oznacza, że aktorka mogła spożywać posiłki przez 8 godzin dziennie. Z czasem zaczęła wydłużać okres niejedzenia w ciągu doby oraz wprowadziła do swojego trybu życia głodówki, o czym opowiedziała w nagraniu opublikowanym na swoim profilu na Instagramie.
Te resety postne prowadzę od mniej więcej 3 lat. Zaczynałam od 16/8, później zwiększałam co godzinę. Od stycznia prowadzę dłuższe głodówki co jakiś czas, czyli 3-dniowe, 5-dniowe. 7-dniową zrobiłam na początku czerwca. Ta w tej chwili nie wiem, ile będzie trwała. Nie zakładam tego, zobaczę, jak się będę czuła. Później pokażę, jak wychodzę z głodówek. Zaczynam od bulionu i kolejne rzeczy wprowadzam- powiedziała.
Jak podkreśliła aktorka, jej celem nie jest redukcja masy ciała, a oczyszczenie organizmu.
Nie robię tego, żeby schudnąć. Przecież widzicie, że jestem szczupłą osobą i nie o to w tym wszystkim chodzi. Chodzi o oczyszczenie organizmu, o zdrowe życie- podkreśliła.
Ilona Wrońska we wspomnianym nagraniu zrelacjonowała również przebieg swojej głodówki. Wspomniała także o tym, jak jej organizm zareagował.
To jest mój czwarty dzień głodówki, wieczorem zacznę piąty. Trzeci był chyba najtrudniejszy, póki co, ponieważ miałam duże spadki energii i wyziębione bardzo ciało. W tej chwili już to trochę mija, energia wraca, zrobiłam właśnie trening siłowy. Nie był on taki intensywny jak zawsze, ale był. Po 24 godzinach był reset jelit, potem dopaminy, teraz po 72 godzinach był reset układu odpornościowego, a powyżej tych 72 godzin zaczyna się odbudowa komórek macierzystych, czyli zjadanie niedobrych rzeczy z organizmu- opowiedziała.
Aktorka opublikowała również InstaStories, na którym napisała, co pije i w jaki sposób oszukuje uczucie głodu podczas głodówek.
Ilona Wrońska jest na głodówce. Co na to internauci i dietetycy?
Pod nagraniem aktorki pojawiło się wiele głosów popierających głodówki i zgadzających się ze słowami Ilony Wrońskiej.
"Uwielbiam głodówki! Sama robię 16-godzinny post przerywany, a często nie jem po 24 godz. [...] Samozjadanie jest zdrowe, bo organizm pozbywa się starych komórek i zbędnych produktów przemiany materii...";
"Zrobiłam w tym roku 18 dni. Czułam się jak nowo narodzona!";
"Gratuluję wytrwałości";
"W tej chwili jestem po mojej drugiej głodówce - wytrzymałam 78 godzin. Za każdym razem czuję się coraz lepiej i lżej" - czytamy w komentarzach.
Znalazły się jednak także głosy krytyki. Część osób podważyło słowa Ilony Wrońskiej o zdrowotności głodówek oraz stwierdziło, że aktorka nie wygląda zdrowo.
"Mam nadzieję, że nikt nie będzie brał z pani przykładu...";
"Naprawdę będąc osobą bez wykształcenia medycznego promuje pani takie rzeczy? Wiedząc, że śledzi panią mnóstwo osób ślepo zapatrzonych w idoli i gotowych podjąć tę próbę i zrobić sobie krzywdę?" - można przeczytać.
Głosy ekspertów żywieniowych w kontekście głodówek są równie podzielone, co głosy internautów.
Głodówki nie są zdrowe i nie wpływają korzystnie na organizm. Głodząc się, nie spalasz tkanki tłuszczowej, a jedynie mięśnie! [...] Głodówka nie oczyszcza też z toksyn, jak głoszą niektóre teorie pseudospecjalistów, organizm świetnie daje sobie z tym radę sam dzięki sprawnie działającym narządom: wątrobie i nerkom. Stosując głodówki, będziesz mieć problemy z koncentracją oraz odczuwać zmęczenie i uczucie zimna, a im dłużej trwa głodówka, tym konsekwencje jej stosowania będą poważniejsze- powiedziała w rozmowie z Pudelkiem Aneta Łańcuchowska, znana w sieci jako Dietetyczka Anetka.
Zobacz też: Ilona Wrońska odsłoniła brzuch na sesji zdjęciowej. "Czy wypada? W wieku 48 lat?"
Autorka/Autor: Agnieszka Szachowska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA