- Prince miał syna. Zmarł 6 dni po narodzinach
- Dlaczego Prince i jego żona odłączyli aparaturę podtrzymującą życie syna?
- Na jaką chorobę zmarł syn Prince'a?
- Jak Prince i jego była żona uczcili pamięć syna?
- Na co zmarł Prince?
Prince stracił syna. "Czysta radość zmieniła się w czyste przerażenie"
Choć Prince był jednym z najbardziej rozpoznawalnych muzyków na świecie, o jego prywatnym życiu wiadomo było niewiele. Przez lata narosło wiele legend – o jego związkach, duchowości czy ekscentrycznym stylu życia. Niewielu jednak znało dramatyczną historię, która wydarzyła się za zamkniętymi drzwiami jego domu.
W autobiografii "The Most Beautiful: My Life with Prince" Mayte Garcia opisała narodziny synka Amiira i dni, które wywróciły ich życie do góry nogami. Dziecko urodziło się z zespołem Pfeiffera typu 2 – rzadką, wyniszczającą chorobą genetyczną, która uniemożliwiała mu samodzielne funkcjonowanie.
A potem podnieśli dziecko do tego brutalnego światła. Przez zatrzymaną w miejscu sekundę nie widziałam nic poza piękną duszą mojego syna. Nie słyszałam nic poza jego perfekcyjnym milczeniem. Nie wydobył z siebie żadnego dźwięku. Moje serce wypowiedziało jego imię Amiir. Czysta radość na twarzy mojego męża zmieniła się w czyste przerażenie- pisze Mayte Garcia w swojej książce.
Chłopiec nie płakał, nie wydał z siebie żadnego dźwięku. Narodziny Amiira były dla Prince’a i Mayte przeżyciem równie wzniosłym, co tragicznym.
Przynieśli nam nasze dziecko. Był zwinięty i płytko łapał małe powietrze niczym złota rybka. Ponieważ nie miał powiek, jego oczy wyglądały na zdziwione i suche. (...) Miałam wrażenie, że jesteśmy w środku wiru wodnego, a pokój wokół nas obracał się sam z siebie, krzywiąc się i wszystko odwracając. (...) Był tylko moment strachu. Chwilę potem staliśmy się rodzicami. Nasza miłość do niego objęła jego całego, jaki był. A potem nastąpił chaos. Pielęgniarki wkroczyły i go zabrały. Wszyscy mówili jednocześnie. Słyszałam, jak mój mąż mówi: – "On nie płacze. Dlaczego nie płacze?"- możemy przeczytać w "The Most Beautiful: My Life with Prince".
Prince poinformował swoją żonę o śmierci ich dziecka. "Zrobili to"
Miłość Prince'a i Mayte do dziecka była bezwarunkowa, ale jego cierpienie nie dawało nadziei. Lekarze poinformowali rodziców, że nie da się go uratować. Po kilku dniach podjęto decyzję o odłączeniu aparatury podtrzymującej życie.
Podpisaliśmy papiery i uzgodniliśmy godzinę, o której wspomaganie oddechu zostanie odłączone następnego dnia. Wysłali mnie do domu ze środkami przeciwbólowymi i Valium. Pogrążyłam się w mrocznym śnie– relacjonuje kobieta w swojej książce.
Co trzy godziny się budziłam, żeby odciągnąć mleko. Chciałam iść do Amiira, ale się bałam. Kiedy tam pójdziemy, nastąpi koniec. Kiedy znowu się obudziłam, usłyszałam telefon. Chwilę później mój mąż przyszedł i powiedział: – Zrobili to. Odłączyli tuby- dodaje.
Czym jest zespół Pfeiffera, z powodu którego zmarł syn Prince'a?
Zespół Pfeiffera to rzadka choroba genetyczna. Istnieją jej trzy typy – typ 2, który miał syn Prince’a, jest jednym z najcięższych i zwykle prowadzi do bardzo krótkiego życia.
Na zimnych, białych stronicach tekstów medycznych można przeczytać o zespole Pfeiffera typu 2, zaburzeniu genetycznym, które powoduje nieprawidłowości szkieletowe i ogólnoustrojowe. Kraniosynostoza jest przedwczesnym zrośnięciem się kości w czaszce, co czasami doprowadza do ukształtowania się czaszki w kształcie trójlistnej koniczyny, w której oczy są ulokowane poza oczodołami. Brachydaktylia jest złączeniem się kości w rękach i nogach, które przypominają wtedy sieci lub łapy. Atrezja odbytu to brak odbytu, co oznacza zagrażające życiu nieprawidłowości w okrężnicy i jelitach. Tego wszystkiego nauczyłam się później- opisała ze szczegółami w swojej książce była żona Prince'a.
Czytaj też: U Jessie J zdiagnozowano nowotwór piersi. "Zniknę na chwilę"
Prince i Mayte przemienili ból w misję
Pomimo rozpadu małżeństwa w 2000 roku, Garcia i Prince pozostali w przyjaznych relacjach. Oboje starali się znaleźć sposób, by nadać sens tej tragedii. Jeszcze w 1996 roku powołali fundację L4OA ("Love for Our Amiir"), której w 2023 roku Mayte nadała nową nazwę – "Live 4 Love Charities".
To zawsze był jego przekaz – miłość. Dlatego Live 4 Love to idealna nowa nazwa– skomentowała.
Fundacja wspiera m.in. dzieci chore na zespół Pfeiffera. Dofinansowuje także edukację muzyczną dla najmłodszych.
Jestem teraz w zarządzie ds. zespołu Pfeiffera i widzę, że dzieci zaczynają przeżywać tę chorobę. Gdy Amiir umierał, nie mogłam znaleźć żadnych informacji na ten temat. Dziś mogę pomóc komuś innemu – i to mnie uszczęśliwia, choć ból nadal pozostaje- wyznała Garcia.
Prince zmarł w kwietniu 2016 roku w swoim domu Paisley Park w Minnesocie w wieku 57 lat. Przyczyną śmierci było przypadkowe przedawkowanie fentanylu. Nigdy publicznie nie mówił o stracie syna. Mayte Garcia żyje dziś z adoptowaną córką Gią i poświęca się działalności charytatywnej.
Autor: Natalia Hluzow
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images North America