- Kim jest Vix.N i jak rozpoczął karierę muzyczną
- Jakie były przełomowe momenty w jego twórczości
- Dlaczego utwór "Ne Rozumiju" stał się hitem
- Jakie są najważniejsze osiągnięcia Dariusza Szlagora w polskiej muzyce
Kim jest Vix.N, czyli Vixen?
Dariusz Szlagor, znany szerzej jako Vix.N (lub Vixen), rozpoczął swoją karierę w 2006 roku od wydania dwóch nielegalnych albumów: "Inwazja" i "Rozsypana układanka". Już w tych pierwszych projektach można było dostrzec jego niezwykłą pasję do muzyki i talent do tworzenia nietuzinkowych tekstów. Przełomowym momentem był rok 2009, kiedy wydał płytę "New-Ton" z gościnnym udziałem Pei.
W 2011 roku Vix.N podpisał kontrakt z wytwórnią RPS Enterteyment, co otworzyło przed nim nowe możliwości. Album "Rozpalić tłum" wydany pod szyldem tej wytwórni okazał się kolejnym krokiem naprzód w jego karierze. Dzięki współpracy z takimi artystami jak Peja., Rahim, Fokus czy Abradab, Vix.N umocnił swoją pozycję na polskiej scenie hip-hopowej. Jego twórczość wyróżniała się odważnymi eksperymentami, łączącymi różne gatunki i style.
Czytaj też: Nie idziemy na Sylwestra 2024 - wyjątkowa domówka z niezwykłymi gwiazdami za nami
Hit Vixena "Ne Rozumiju" podbił serca słuchaczy
Jednym z największych sukcesów Vix.N jest utwór "Ne Rozumiju", który błyskawicznie zdobył popularność w sieci. Teledysk do tego kawałka odtworzono już niemal 75 milionów razy, co czyni go jednym z najbardziej rozpoznawalnych hitów artysty. Piosenka łączy w sobie energię, emocje i charakterystyczny styl Vix.N, który od lat przyciąga zarówno wiernych fanów, jak i nowych słuchaczy.
Czytaj też: Spędzasz sylwestra w domu? Te filmy umilą Ci wieczór!
Co słychać u twórcy hitu "Ne Rozumiju"?
Choć Vix.N ma już za sobą niemal 20-letnią karierę, artysta nie zamierza zwalniać tempa. Jego muzyka ewoluuje, a on sam nieustannie poszukuje nowych inspiracji i wyzwań. Planuje kolejne projekty, zarówno solowe, jak i we współpracy z innymi artystami.
Album "Blindbox" z 2023 zdobył status platynowej płyty, a raper ogromną rzeszę fanów. Jak to wpłynęło na artystę?
Po ok. 3 latach pracy jako "Pan Kanapka" i odkładaniu prawie każdego wolnego grosza do muzycznej skarbonki, mogłem zrezygnować z tej pracy i zająć się muzyką. Kosztowało to sporo energii, czasu, dyscypliny i wyrzeczeń, bo trzeba było znaleźć czas na wszystko (praca, studio, dziecko, narzeczona, pisanie, klipy, wydanie fizyczne etc.) dlatego jestem szczęśliwy, że się udało. Rzuciłem fajki, alkohol i używki i jestem z tego dumny.
Autor: Kamila Jamrożek
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA