Pierwsze wrażenie robi się tylko raz, a Maciej zrobi je na swojej żonie podczas ceremonii zaślubin. Dlatego ślubna stylizacja w jego przypadku jest szczególnie istotna. By wybrać tę wymarzoną przyszły pan młody zabrał ze sobą do sklepu z garniturami swoją koleżankę - ekspertkę od kwiatów. Kobieta ma zmysł estetyki i jej zadaniem było pilnowanie Macieja, by nie dał się porwać szaleństwu.
A mogło się tak zdarzyć, bowiem życzeniem Macieja było, by na własnym ślubie zupełnie odróżniać się od innych mężczyzn. Marzył o czymś oryginalnym, ekstrawaganckim. Pytanie, czy przyszła żona doceni jego gust...
podziel się: