Mateusz Banasiuk: "Będziecie musieli zobaczyć Listy do M.5, to jest nieuniknione."

Listy do M.5: Mateusz Banasiuk o sile tej produkcji
Premiera Listów do M.5 już 4 listopada w kinach! Na nową część czekają miliony fanów! Listy do M. od lat cieszą się niegasnącą popularnością. To polski film świąteczny, który wprowadza nastrojową atmosferę, opowiada o przyjaźni, miłości i poszukiwaniu szczęścia. Co jest siłą tej produkcji? Za co ją kochamy? Na te inne pytania odpowiedział Mateusz Banasiuk!

Na planie Listów do M.5 udało nam się porozmawiać z Mateuszem Banasiukiem, którego w Listach do M. zobaczymy po raz pierwszy! Zapytaliśmy, za co lubi ten film i co jest siłą tej serii, że nadal jest tak chętnie oglądana!

Siłą Listów do M. jest przede wszystkim scenariusz. To jak te historie się rozwijają...
Mateusz Banasiuk

Zapytaliśmy również, za co aktor lubi Listy do M. Posłuchajcie, co nam powiedział!

Oczywiście bardzo lubię Listy do M. Mam wrażenie, że ta produkcja jest idealnie kompatybilna z tym z całym klimatem świąt.
Mateusz Banasiuk

Listy do M. 5 - o czym będzie film?

Szczepan i Karina uwikłają się w bitwę o spadek, który może poróżnić nawet najbliższych. A przy okazji, na własnej skórze, sprawdzą, czy „z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach”. Nie zawsze kryształowy Mel stanie na drodze innego, niekoniecznie „świętego” Mikołaja, a wydarzenia z jego udziałem staną się medialną sensacją. Natomiast słabo znoszący samotność Wojciech, całkiem przypadkowo, pozna sympatycznego wigilijnego oszusta. To oczywiście nie wszystko! W tej części pojawią się też nowi bohaterowie i ich zaskakujące historie. „Listy do M. 5” skupią się na uniwersalnych wartościach, takich jak: miłość, bliskość i życzliwość, które, szczególnie teraz, są najważniejsze.

Listy do M.5: Zobacz zdjęcia z filmu!
image003
image016
image015
image014
+12
Zobacz galerię
podziel się:

Pozostałe wiadomości