Grześ to prawdziwa gwiazda 6 edycji programu i – jak często powtarza - samozwańczy król Hotelu Paradise. Podczas swojego pobytu w hotelu zawiązał wiele prawdziwych przyjaźni i niejednokrotnie grał pierwsze skrzypce w ekipie. Niektórzy twierdzili wręcz, że był największym graczem w historii programu. Jednak gdy w raju pojawiła się Magda, szturmem podbiła jego serce i Grześ momentalnie zapomniał o wyrachowanej grze. Po wielu miłosnych manewrach, pożegnaniu z rajem i spektakularnym powrocie, Grzesiu wraz z Magdą znaleźli się w finale programu. Nie było im jednak dane stanąć na ścieżce lojalności. Para nie zdecydowała się kontynuować relacji po programie, a Grzegorz na krótko związał się z inną uczestniczką 6 edycji – Natalią.
Po programie Grzegorz od razu przystąpił do realizacji swoich marzeń. Rozwinął swoją działalność w mediach społecznościowych, gdzie podejmuje tematy lifestylowe. Nie zapomniał także o swojej największej pasji – sporcie i swoich podopiecznych, których trenuje na siłowni. Niedawno skończył nagrywać pierwszy album muzyczny, o czym marzył przez całe życie.
Dlaczego powraca do „Hotelu Paradise All Stars”? „Liczę na dobrą zabawę i kolejną okazję do tego, by poznać kogoś, z kim mógłbym razem iść dalej przez życie” – krótko mówi o swoim udziale w programie Grześ.