Azja Express: Pierwsza eliminacja, matematyczna łamigłówka i poważna kontuzja! Co działo się w 4. odcinku programu?

Azja Express, sezon 4, odcinek 4
Azja Express: Uczestnicy rozwiązują trudne równanie!
Azja Express: Uczestnicy rozwiązują trudne równanie!
Azja Express: Jacek opowiada o swojej młodości
Azja Express: Jacek opowiada o swojej młodości
Azja Express: Siostry Adamskie wygrywają amulet!
Azja Express: Siostry Adamskie wygrywają amulet!
Azja Express: Głowaccy gubią drogę...
Azja Express: Głowaccy gubią drogę...
Azja Express: Dramat Jessici Mercedes!
Azja Express: Dramat Jessici Mercedes!
"Czekałam na moment, żeby ludzie mi odpuścili". Wstrząsające słowa Mandaryny
"Czekałam na moment, żeby ludzie mi odpuścili". Wstrząsające słowa Mandaryny
Za nami czwarty odcinek "Azja Express". W najnowszym odcinku nie brakowało wielkich emocji i zwrotów akcji. Nadszedł również smutny moment dla fanów i uczestników reality-show. Z programem musiała pożegnać się jedna z par. Byli to Jessica Mercedes i jej brat Justin. Zobacz, co jeszcze się działo w czwartym odcinku!

W najnowszej edycji szesnaścioro śmiałków ruszyło w podróż! Uczestnicy pokonają autostopem tysiące kilometrów, odkrywając najpiękniejsze i najciekawsze miejsca na, tak skrajnie różnych, Filipinach i Tajwanie. Wyścig poprowadzi od filipińskich rajskich plaż, przez stolicę kraju - Manilę, aby zakończyć się w Tajpej.

Co działo się w czwartym odcinku "Azja Express"?

Ostatni odcinek zaczął się od dość nietypowej zabawy. A konkretnie od zjedzenia ryżowego ciasteczka bez użycia rąk. Ciastko wisiało na sznurku, a uczestnicy musieli tak manewrować, by za pomocą nóg skierować ciastko do ust. Najlepiej i najszybciej z tym poradziło sobie rodzeństwo Jessica i Justin. Niestety, później mieli oni oboje wielkiego pecha. Najpierw Jessica doznała kontuzji kostki, zbiegając ze schodków, a następnie Justin w aucie doznał... rozstroju żołądka.

Ci którzy byli cali i zdrowi, pochwalili się swymi artystycznymi talentami – malowali piękne i szlachetne bawoły wodne, zwane carabao, zgodnie z tradycją słynnego festiwalu dożynkowego w Pulilan. Niektórzy podeszli do zadania ze skupieniem godnym Leonarda da Vinci, inni postawili na szybkość i malarstwo abstrakcyjne. Trzy wygrane pary, czyli Marta i Fabienne, Aleksandra i Ewelina oraz Wiktor z Anią zagrali o Amulet – uczestnicy musieli wykazać się siłą carabao, a także sprawnie szukać igły w stogu siana. Najlepsze w tym okazały się siostry: Aleksandra i Ewelina!

Kolejnego poranka odbył się decydujący o eliminacji etap wyścigu. Aby dotrzeć do prowadzącej, trzeba było sprzedać ryby, kupić bilet na łódkę i wyruszyć w wyznaczonym kierunku .Wiosłowanie i równoczesne rozwiązywanie zadania matematycznego było tak trudne, że niektórzy, skupieni na szukaniu rozwiązania, przeoczyli przepływającą obok łódź z namalowanym równaniem. Na górze jednej z wysp czekała Daria Ładocha, która musiała przekazać ostatniej parze, że jej przygoda z programem się kończy.

podziel się:

Pozostałe wiadomości