"Szpital św. Anny", odc. 37. Kaśka dostała reprymendę od ordynatorki, Kaja poznała wybrankę brata. Streszczenie odcinka

"Szpital św. Anny", odc. 37. Kaśka nie mogła dogadać się z córką

O poranku w domu Kaśki (Joanna Liszowska) zjawiła się mama Dawida. Majka (Anna Kurbiel) oznajmiła matce, iż wybiera się na jogę dla ciężarnych wraz z "teściową". Kaśce nie spodobał się jednak ten pomysł - zaznaczyła, że jej córka powinna być wtedy w szkole. Między lekarką a nastolatką wywiązała się kłótnia. Później, w drodze do szkoły Majka zarzuciła Kaśce, że ta jest zazdrosna o mamę Dawida. Podczas późniejszego śniadania w barku Hajduk w rozmowie z Kają (Ada Szczepaniak) przyznała, że jej córka miała rację, posądzając ją o zazdrość. Kaja doradziła przyjaciółce szczerą rozmowę.

"Szpital św. Anny", odc. 37. Nastolatka z napadami śmiechu. Co jej dolegało?

Gdy Kaśka zadzwoniła do córki, Majka zauważyła, że dziewczyna z jej szkoły straciła przytomność. Nastolatką zajęli się ratownicy ze szpitala św. Anny i Iga, bo tak nazywała się pacjentka, wkrótce trafiła pod opiekę dr Hajduk. Majka zdradziła Kaśce, że jej pacjentka jest postrzegana przez rówieśników jako dziwna i nie mia zbyt wielu przyjaciół. Ciotka dziewczyny, będąca jej prawną opiekunką, poinformowała zaś lekarkę, iż dziewczyna wcześniej skarżyła się na zawroty głowy i jej częste bóle. Nastolatka niedawno straciła mamę, a po jej śmierci przeprowadziła się z Warszawy do Krakowa. Ciotka wspomniała też o jej niepokojącym charakterze i napadach złości.

Nagle Kaśka zauważyła u nastolatki niekontrolowane napady śmiechu, które występowały nawet, gdy mówiła o zmarłej mamie. Hajduk skonsultowała się z psychiatrą i neurologiem, a ci podejrzewali, że problemy nastolatki mogą mieć podłoże neurologiczne. Kaśka dowiedziała się również od córki o internetowym filmiku nagranym przez dziewczynę z poprzedniej szkoły Igi, na którym nastolatka śmiała się na pogrzebie swej matki. Po wynikach rezonansu Kaśka mogła już postawić diagnozę. Pacjentka miała padaczkę gelastyczną, w której zamiast drgawek występują napady śmiechu. Wykryto u niej również łagodnego guza mózgu, wywołującego wspomnianą padaczkę - pacjentka i jej ciotka były przerażone, Kaśka poleciła im jednak zachować spokój, informując, iż najpewniej nie będzie konieczna operacja.

Bądź na bieżąco:

"Szpital św. Anny". Kaśka straci pracę? Ordynatorka chce z nią porozmawiać "po dyżurze" [PRZED EMISJĄ W TV]

"Szpital św. Anny". Kaśka i Majka pójdą na noże. Pediatrka usłyszy kilka gorzkich słów. O co poszło? [PRZED EMISJĄ W TV]

"Szpital św. Anny", odc. 37. Kaśka dostała reprymendę od ordynatorki

Tego dnia w szpital odwiedziła młodsza córka dr Hajduk, Wandzia. Dziewczynce odwołano 2 ostatnie lekcje, została więc przywieziona do placówki przez mamę koleżanki i miała poczekać aż Kaśka zakończy dyżur. Obecność dziewczynki w szpitalu wyraźnie nie spodobała się przełożonej Kaśki, ordynatorce Marii Okulskiej, która właśnie wróciła ze zwolnienia lekarskiego i zobaczyła je na korytarzu. Kobieta stwierdziła, że Hajduk zajmuje się swoimi dziećmi, zamiast tymi na oddziale.

Oburzona jej słowami Kaśka stanowczym tonem zapewniła, że nigdy nie zaniedbuje pacjentów. Ordynatorka w odpowiedzi zaprosiła ją zaś na rozmowę po dyżurze. Po skończeniu pracy Kaśka spotkała się z córką w szpitalnym barku, a tam okazało się, że dziewczynce towarzyszyli Bartek (Maciej Makowski) i jego nowa partnerka, Daria Bursztyn (Marta Wierzbicka). Następnie Kaśka ruszyła na spotkanie z dr Okulską. Przełożona była zdania, że wcześniejsze zachowanie Kaśki było nie do przyjęcia.

Może jest pani dobrą lekarką, ale zbyt emocjonalną, niezorganizowaną i zbyt zajętą własną rodziną

- stwierdziła.

Kaśka zapewniła, że rodzina nigdy nie przeszkadzała jej w obowiązkach, ordynatorka nie chciała jednak słyszeć jej tłumaczeń. Chciała za to, by Hajduk nauczyła się oddzielać życie prywatne od zawodowego oraz okazywała jej szacunek.

Gdy Kaśka wróciła ze szpitala, jej dom ponownie odwiedziła mama Dawida. Kobieta zapewniła, że nie miała złych intencji i nie chciała wchodzić między Hajduk a jej córkę. Zaznaczyła też, że jej syn jest "dobrym chłopakiem", znajdzie pracę oraz mieszkanie dla siebie i Majki. Gdy Kaśka zasugerowała, że jej córka i Dawid mogą wstrzymać się z wyprowadzką, matka chłopaka stwierdziła, iż młodzi powinni snuć własne plany, a one dwie jedynie obserwować ich z boku i czuwać. Podczas rozmowy Kaśka wspominała też swoje małżeństwo z Bartkiem, wyznała, iż kiedyś wierzyła, że mąż zawsze będzie przy niej trwać.

"Szpital św. Anny", odc. 37. Zamieszanie we włoskiej restauracji

Wojtek (Mateusz Mosiewicz) wraz z ekipą ratowników otrzymał wezwanie do włoskiej restauracji, której klient miał objawy zatrucia. Pacjent był blogerem kulinarnym, który poczuł się źle po zjedzeniu serwowanego tam tiramisu. Dziewczyna mężczyzny oskarżała właściciela lokalu, Giovanniego, o otrucie chłopaka. Sam Włoch był wyraźnie przejęty całą sytuacją i stanowczo zaprzeczał oskarżeniom. Gdy pacjent został przetransportowany do karetki, nagle na horyzoncie pojawiła się żona Giovanniego. Kobieta martwiła się, że jej mąż m zawał!

Wkrótce żona właściciela bistro wyznała, że zatrucie u pacjenta to jej wina. Jak zdradziła, wcześniej ich lokal odwiedziła szkolna wycieczka, a każdy jej uczestnik zamówił tiramisu. Gdy później w lokalu pojawił się bloger, kobieta spanikowała i podała mu deser zakupiony wcześniej w cukierni! Zarówno Giovanni, jak i jego klient trafili do szpitala św. Anny. Wojtek już na SOR-ze poinformował właściciela włoskiego bistro, że znany bloger nie zatruł się tiramisu kupionym przez jego żonę. Ostatecznie okazało się, że pacjent miał tętniaka aorty! Konieczna była operacja, którą przeprowadził dr Bilewicz (Piotr Stramowski). Sam Giovanni miał zaś atak paniki.

"Szpital św. Anny". Zosia i Kaja nie odpuszczają Wrońskiemu

Kaja i Zosia (Julia Kamińska) w szpitalu spotkały się z Michaliną Rataj. Lekarki poinformowały prawniczkę o nagraniu, które niedawno zamieścił w sieci Wroński. Choć lekarz publicznie je przeprosił i wpłacił pieniądze na organizację działającą na rzecz kobiet, Piotrowska i Konecka nie czuły wygranej - w końcu Wroński nadal pracował w szpitalu. Prawniczka zaproponowała lekarkom złożenie przeciwko Wrońskiemu pozwu karnego. Zosia i Kaja zgodziły się kontynuować walkę.

"Szpital św. Anny". Randkę Kai i Wojtka

Właściciel włoskiego bistro chciał odwdzięczyć się Wojtkowi i pozostałym ratownikom, zapraszając ich do swej restauracji. Fidor wybrał się więc do lokalu Giovanniego razem z Kają. Ich randka nie przebiegła bez komplikacji. W pewnym momencie, usłyszawszy nastrojową balladę, Wojtek wyraźnie posmutniał. Lekarz poprosił właściciela o zmianę utworu, a Kaja podejrzewała, że może mieć to związek z jego żoną, która zginęła podczas misji. Wojtek zaprzeczył i oddalił się do toalety, tłumacząc się złym samopoczuciem. Później wrócił w znaczne lepszym nastroju i przyznał Kai rację.

Nagle w bistro niespodziewanie pojawił się brat Kai, Grzesiek (Igor Sromek). Towarzyszyła mu... Ada, która obecnie prowadzi szpitalny barek! Kai wyraźnie nie spodobała się ich znajomość. Lekarka bez ogródek wytknęła Adzie, że Grzesiek ma dopiero 16 lat, a ona jest przecież dorosłą kobietą, po czym zdenerwowana wyszła się przewietrzyć.

"Szpital św. Anny". Kiedy emisja?

Dalsze losy bohaterów "Szpitala św. Anny" poznacie, oglądając 2. sezon serialu. Nowe odcinki emitowane są od poniedziałku do piątku o 16:50 w TVN. Serial jest również dostępny na platformie Player.