Eliza i Jarek stawiają się w komisariacie, gdzie dostają burę od policjantki, za to, że wczoraj prawie pokrzyżowali plany policji, która urządziła zasadzkę na taksówkarza. Na szczęście przestępca został złapany na gorącym uczynku więc policja mogła go natychmiast zatrzymać. Policjantka chwali Elizę za jej odwagę i nie ukrywa, że zrobiła na niej duże wrażenie. Bergowa w końcu uwolniona od stresu planuje miły wieczór z mężem. Jednak romantyczny nastrój psuje Bruno, który nieustannie próbuje dodzwonić się do Jarka. Ten jednak, wciąż na niego wściekły o romans z Moniką, odrzuca jego telefony. Gdy Eliza dowiaduje się, dlaczego Jarek nie rozmawia z Brunem przyznaje, że odradzała mu związek z kobietą, która ma męża i dziecko. Berg nie może sobie darować, że namawiał Krawczyka, aby walczył o miłość. Martwi się, że w rodzinie będą mieli mu za złe, że poznał Monikę z Brunem. Eliza zapewnia Jarka, że nie jest winny i ciepło go przytula…
Szulcowie powoli mają dość wspólnego mieszkania z Martyną. Wojtek pociesza żonę, że siostra dzisiaj zaczyna pracę w jego szkole – jeśli okaże się dobrą instruktorką to wkrótce będzie stać ją na wynajęcie mieszkania. Chwile później Szulc razem z siostrą jadą do pracy, gdzie Martyna trafia na wyjątkowo opornego kursanta, na którego zaczyna krzyczeć. Mężczyzna urażony jej zachowaniem przerywa lekcję i wysiada z samochodu. Wojtek nakazuje siostrze natychmiast przeprosić wzburzonego klienta. Kiedy Martyna odmawia, dochodzi między nimi do kłótni, podczas której Wojtek robi aluzje do jej nieudanego małżeństwa, czym doprowadza siostrę do rozpaczy. Szulc widząc jej łzy szybko przeprasza. A chwilę później kursant prosi Wojtka, aby Martyna nadal była jego instruktorką, bo tylko przy stanowczej kobiecie ma szansę zdać wreszcie egzamin na prawo jazdy... Tymczasem Żaneta w ciągu dnia wpada do domu i myśląc, że to Wojtek naprawia usterkę kaloryfera klepie go w pośladki. Mężczyzna zrywając się z podłogi wali głową o kaloryfer i nabija sobie wielkiego guza. Szulcowa jest zaskoczona i przerażona, gdy okazuje się, że to nie jej mąż, a hydraulik! Zawstydzona bezskutecznie próbuje przeprosić pana Mietka…
Podczas porannej odprawy Dziedzic i Iga informują szefową o napaści na sąsiadkę zamordowanej prostytutki. Ich zdaniem ma to ścisły związek z morderstwem i jeszcze dziś wybierają się do szpitala, aby porozmawiać z sąsiadką denatki. Ich rozmowę przerywa prokurator Piasecki, który słysząc o ich planach próbuje ich od nich odwieść i sugeruje, aby poszukali nowych tropów. Ku niezadowoleni Igi i Sławka, komendantka przytakuje prokuratorowi. Jednak po jego wyjściu każe im robić swoje. Sąsiadka zamordowanej prostytutki, podczas rozmowy z policjantami, przyznaje, że Anna dała jej na przechowanie parę rzeczy, które teraz znajdują się w piwnicy. Iga i Sławek znajdują pudło z rzeczami dziewczyny, a wśród nich jest pendrive z listą klientów młodej prostytutki i plikami z zapisem ukrytej kamery, którą dziewczyna nagrywała ich wizyty. Okazuje się, że jej klientami byli również znani biznesmeni… Gdy po skończonej pracy Sławek jedzie do domu, nie zdaje sobie sprawy, że jest przez kogoś śledzony…
Oglądaj serial "Na Wspólnej" w Player.pl!
Źródło zdjęcia głównego: x-news