Cieślikowa dzwoni do męża, aby sprecyzować ich plany na dzisiejsze popołudnie. Damian, nie mogąc opuścić ważnego posiedzenia w senacie, prosi Monikę, aby zagrała w tenisa z kimś innym. Wkurzona na męża Cieślikowa dzwoni do Bruna i umawia się z nim na kortach, gdzie rozgrywają zaciekły mecz, podczas którego Monika zostaje trafiona piłką w ramię. Krawczyk natychmiast podbiega do Moniki, która nie szczędzi mu przykrych słów i wymówek. Ku jej totalnemu zaskoczeniu Bruno zamyka jej usta namiętnym pocałunkiem, a ona go odwzajemnia. Jednak po chwili Cieślikowa otrząsa się i natychmiast wraca do domu, gdzie pełna wyrzutów sumienia próbuje odzyskać spokój. Chwilę później pojawia się Damian, który zmęczony żmudnymi obradami w senacie nawet nie zauważa jej poruszenia…
Iga i Robert konfrontują Fabiana z matką, która nadal twierdzi, że chłopak nie jest jej synem. Nastolatek jest załamany tym co słyszy od rodzonej matki i zapewnia policjantów, że wcześniej nic takiego nie miało miejsca. Chłopak chce towarzyszyć matce, którą policjanci zamierzają zawieźć do szpitala w celu ustalenia przyczyn zaburzeń pamięci. Policja wzywa babcię Fabiana, która mieszka poza Warszawą. Przybysz przejęta dramatem chłopca zapewnia go, że cały czas będzie przy nim i będzie go wspierać.
Tymczasem Michał i Brygida dogadują się coraz lepiej. Dziewczyna zwierza się Brzozowskiemu, że marzy, aby zdać maturę i pójść na studia - chciałaby skończyć resocjalizację, bo bazując na swoich trudnych życiowych doświadczeniach mogłaby pomagać młodym ludziom, którzy pozbawieni są szansy na dobry start w życiu. Chwilę później zaskakuje Michała informacją, że jutro wyprowadza się od Igi do mieszkania, które załatwiła jej kumpela…
Antek zapewnia Szarka, że dopiero teraz, po badaniu krwi dowiedział się, że nie jest jego synem, a ze względu na jego ciężki stan, nie chciał mu tego mówić. Jego tłumaczenia przerywa lekarz, który zaniepokojony stanem pacjenta, przypomina, że Szarkowski nie może się denerwować i wyprasza jego bliskich z sali. Bogdan widząc emocje Antka udziela mu serdecznego wsparcia. Chłopak bardzo to docenia jednak postanawia natychmiast opuścić Warszawę. Kiedy jego niedoszły ojciec dowiaduje się o tym, nie mogąc dodzwonić się do Antka, mimo sprzeciwu lekarzy, postanawia wypisać się ze szpitala i spotkać się z nim na dworcu. Jagoda jest przerażona pomysłem narzeczonego, który ledwie stojąc na nogach, próbuje opuścić salę chorych. W końcu Antek, zaalarmowany przez Jagodę, pojawia się w szpitalu i wyznaje Szarkowi, że bardzo chciałby mieć takiego ojca jak on. Wzruszony Szarkowski oznajmia, że ten czas kiedy myślał, że są rodziną, był dla niego jednym z najważniejszych i piękniejszych momentów w życiu. Antek dziękuje mu za te słowa i nazywa go tatą. Szark serdecznie przytula chłopaka - jak syna…
Oglądaj serial "Na Wspólnej" w Player.pl!
Źródło zdjęcia głównego: x-news