W odcinku 3737

Kadr z odcinka 3737 serialu TVN Na Wspólnej.
Na Wspólnej - 3737
Źródło: mat.prasowe

Podczas kolejnego przesłuchania Szulc stara się przekonać policjantów o swojej niewinności. Oni jednak nadal są przekonani, że Wojtek przywłaszczył sobie część pieniędzy i udaje niewinnego. Tymczasem zrozpaczona Żaneta z Moniką bezskutecznie szukają brakujących pieniędzy. W końcu Cieślikowa decyduje, że trzeba iść po poradę prawną do Roztockiej. Weronika podpowiada, że potrzebują świadka, który potwierdzi wersję Wojtka. Szulcowa przypomina sobie o niedoszłym kursancie, z który w dniu napadu umówiony był jej mąż. Razem z Moniką jedzie do mężczyzny i prosi, aby zgodził się zaświadczyć, że w dniu napadu na bank był umówiony z Wojtkiem. Niedoszły kursant Szulca nie zamierza mu pomagać, bo instruktor jazdy wystawił go dwukrotnie. Okazuje się, że dzień po tym jak Wojtek nie pojawił się na umówionej lekcji, owszem przyjechał, ale nagle zostawił kursanta bez słowa wyjaśnienia, czy przeprosin. Krasowski zmienia zdanie dopiero wtedy, kiedy Cieślikowa proponuje mu darmowe lekcje jazdy w jej szkole… Tymczasem Kopciowa odkrywa, że jej wnuczek bawi się grubą kasą, którą wziął od rodziców. Zszokowana Helena natychmiast dzwoni do córki, ale ta ma wyłączony telefon…

Kamil odwiedza Hebla, który właśnie wybudził się po podwójnej operacji. Ryszard, choć czuje się jeszcze nienajlepiej, żartuje sobie ze swojej choroby i wyraża nadzieję na szybki powrót do zdrowia… Ostrowski gratuluje Hofferowi udanej operacji i chwali go za odpowiedni wybór metody, dzięki czemu uratował życie pacjenta. Słysząc to zdenerwowana doktor Agier oznajmia, że ona niestety zawiodła i poruszona opuszcza pokój lekarzy. Kamil dogania koleżankę i próbuje pocieszyć, czym tylko rozwściecza ją jeszcze bardziej. Hoffer, Ostrowski i Nalepa współczują Łucji, która najwyraźniej jest nadmiernie ambitna i nie potrafi pogodzić się z porażką. Postanawiają uświadomić jej, że jest rzeczą zupełnie naturalną, że każdy popełnia błędy. Ona jednak wkurzona ich współczuciem, które błędnie odczytuje jako litość, odmawia rozmowy. W zdenerwowaniu wyrywa się jej, że lekarzem została tylko dlatego, że tak chciała jej matka. Jakiś czas później skarży się Adamskiemu na Hoffera, który rzekomo podczas ostatniej operacji był mało skupiony na tym co robi, co bardzo odbiło się na jej pracy…

Ziębowie są bardzo zaskoczeni i zaniepokojeni, kiedy widzą jak ratownicy medyczni zabierają Krakowską do szpitala. Okazuje się, że Adaś wezwał pomoc do Konstancji, która zasłabła po przedawkowaniu leków uspakajających. Chłopiec zostaje z Ziębami, a ledwie przytomna Konstancja błaga Marię, żeby trzymała chłopca z daleka od jego ojca. Ziębowa obiecuje zrobić co w jej mocy, aby Adaś został z nimi. Jakiś czas później zastanawia się, dlaczego Krakowska zwróciła się do niej z taką prośbą. Włodek uważa, że nie ma powodu przejmować się tym, co mówiła odurzona lekami osoba. Jednak Maria ma przeczucie, że Łucja doskonale wiedziała co mówi i, kiedy Krakowski przychodzi do nich po syna, razem z mężem sprytnie go podchodzą i Piotr wyraża zgodę na to, aby chłopiec do powrotu Konstancji został u nich. Po jego wyjściu Maria bardzo dziękuje mężowi, za wsparcie w rozmowie z Krakowskim…

Oglądaj w Player.pl!

Źródło zdjęcia głównego: mat.prasowe

podziel się:

Pozostałe wiadomości