Smolny dowiaduje się od Igora o rychłej fuzji ich redakcji! Krzysztof niemile zaskoczony tą informacją wyrzuca Przemysławowi, że działa za jego plecami. Gwiazda organizuje zebranie całej redakcji tygodnika i uspokaja ich, że żadnej fuzji z nie będzie a jedynie przeprowadzka do budynku w którym znajduje się redakcja gazety „Kraj”. Nie ukrywa, że liczy na ich zdrową rywalizację, która jego zdaniem przełoży się na spektakularny sukces obu pism, których jest właścicielem. Jednak Smolnemu nie podoba się pomysł szefa i poważnie zastanawia się nad zmianą pracy…
Hela odnosi wrażenie jakby ukochany zmuszał się do czułości i bliskości. Młody Smolny przyznaje, że sam nie wie, co się z nim dzieje. Jakiś czas później Grzesiek ścina włosy. Jednak ta zmiana w wyglądzie powoduje koszmary senne, w których wszyscy śmieją się z jego nowej fryzury. W końcu, po kilkudniowej przerwie, chłopak wraca do szkoły. Ku jego miłemu zaskoczeni koledzy i koleżanki nawet nie komentują zmiany w jego wyglądzie i traktują go jak zwykle bardzo przyjaźnie. Jedynie Hela mówi mu wprost, że w nowej fryzurze wygląda fantastycznie. Chłopak jest przeszczęśliwy…
Kopciowa wręcza Ziębom i swojej córce zaproszenia na ślub syna Zbyszka - uroczystość ma odbyć się w Amsterdamie. Maria, Włodek i Żaneta cieszą na myśl o podróży do Holandii. Tylko Helena jest markotna i wyznaje im, że prawdopodobnie nie dotrze na ślub, bo…boi się lotu samolotem…
Maria spotyka na dziedzińcu spanikowaną Krakowską, która szuka Adasia. Chwilę później Ziębowie znajdują chłopca, zapraszają go do baru i dzwonią do jego mamy. Późnym wieczorem chłopiec przybiega do Marii i Włodka i pyta, czy może u nich spać! Ziębowa bezskutecznie próbuje przekonać Adasia do powrotu do domu, do mamy. Słysząc to chłopiec wykrzykuje, że Konstancja nie jest jego mamą i że jej nienawidzi. W końcu u Ziębów pojawia się jego tata i zabiera syna do domu. Następnego dnia Krakowski opowiada Ziębom o biologicznej matce Adasia, która mieszka za granicą i nie interesuje się losem syna. Jakiś czas później Krakowska nie mogąc już znieść wrogiego nastawienia Adasia, płacząc wyznaje Marii, że czuje się kompletnie bezsilna. Nagle z błahego powodu dostaje napadu lęku i ucieka z mieszkania Ziębów. Jej dziwne zachowanie bardzo martwi Marię...
Kasia oznajmia ojcu, że Antek jest w totalnej rozsypce, po tym jak dowiedział się, że nie jest synem Szarka. Córka prosi Bogdana aby porozmawiał z chłopakiem. Tymczasem Antek dostaje telefon ze szpitala, że jego ojciec odzyskał przytomność. Chłopak razem z Bergiem natychmiast jadą do Szarka. Ten cieszy się na widok syna, którego zapewnia, że wyzdrowieje, bo ma dla kogo żyć. Antek jest załamany - jak ma powiedzieć Szarkowi, że nie jest jego synem?!
Szef Leśniewskiego słyszy rozmowę jego studentki - Kornelia wyznaje koleżance, że Mikołaj jest facetem w jej typie – przystojny i dużo starszy. Ma nadzieję, że uda się jej uwieść promotora. Leśniewski jest totalnie zaskoczony, gdy widzi jak dziekan zgarnia dziewczynę na rozmowę do swojego gabinetu. Jakiś czas później Mikołaj wychodząc z pracy widzi Kornelię która wsiada do auta dziekana i z nim odjeżdża. Leśniewski jest przekonany, że dziekan wykorzystując swoją zawodową pozycję, zmusza studentkę do bliższej relacji. Następnego dnia próbuje porozmawiać o tym z Kornelią. Ich rozmowę przerywa dziekan, który każe dziewczynie natychmiast wyjść.
Chwilę później wyznaje Mikołajowi, że Kornelia jest jego córką, za której zachowanie bardzo przeprasza…
Do Marty znowu wraca sprawa stalkera – ktoś z pracowników redakcji przykleja w publicznym miejscu anonimowy list, w którym wspomina o stalkerze. Roma przekonana, że to sprawka Gębowskiego robi mu awanturę, której przypadkowym świadkiem jest Leśniewska. Kiedy Marta pyta Lenarską co się dzieje, ta zbywa ją jakimś kłamstwem…
Hebel dowiaduje się, że Weronika unika doktora Nalepy, a oboje wyraźnie cierpią z tego powodu. Ryszard postanawia pomóc kochankom i udając, że źle się poczuł prosi Roztocką o zawiezienie do szpitala. Doprowadza do tego, że Lew ma w końcu okazję wyjaśnić jej, kim dla niego jest Łucja i daje Roztockiej do zrozumienia, że bardzo mu na niej zależy... Natomiast Ryszard wpada we własne sidła – jego badania wychodzą naprawdę źle - musi zostać w szpitalu i czeka go poważna operacja. Doktor Agier nie zgadza się z Kamilem, co do metody operowania Hebla. Kiedy Hoffer konsultuje z Ostrowskim pomysł Łucji, ten uspokaja przyjaciela, że ich wątpliwości rozwieją wyniki dodatkowych badań. Okazuje się jednak, że nie ma na to czasu, bo Hebel, w trakcie rozmowy z żoną traci przytomność i lekarze decydują się na natychmiastowa operację, która przeprowadza Kamil w asyście dr Agier…
Wojtek czeka na ulicy na kursanta. W końcu pojawia się zdenerwowany mężczyzna, którego Szulc zaprasza na lekcję doszkalającą, a mężczyzna wrzuca swoją torbę na tylne siedzenie, wsiada za kierownicę i pośpiesznie rusza. Kiedy w radiu mówią o zuchwałym napadzie na bank, kursant wyłącza wiadomości twierdząc, że go to rozprasza. Nagle, w połowie lekcji hamuje, płaci Wojtkowi podwójną stawkę i wysiada z auta zabierając torbę. Niebawem dociera do miejsca, w którym ma ukryty swój samochód. Jest w szoku widzi zawartość torby, którą zabrał z auta Szulca – są w niej rzeczy Wojtka. W tym momencie podjeżdża policja i mężczyzna zostaje zatrzymany. Tymczasem Szulc dostaje telefon z biura swojej szkoły jazdy – okazuje się, że kursant z którym był umówiony zgłosił skargę, że instruktor nie pojawił się na lekcji. Następnego dnia Szulc odkrywa w torbie pozostawionej przez wczorajszego „kursanta” ogromną ilość pieniędzy! Zszokowany tłumaczy wszystko żonie i pokazuje łup z napadu na bank. Zdenerwowany chce natychmiast iść na policję. Jednak Żaneta powstrzymuje go przed raptownym działaniem - najpierw muszą zastanowić się, co ma powiedzieć żeby policja nie wzięła go za wspólnika złodzieja. Późnym wieczorem, kiedy Szulcowie śpią, ich synek Ludwik otwiera torbę leżącą przy łóżku rodziców…
Oglądaj serial "Na Wspólnej" w Player.pl!
Źródło zdjęcia głównego: mat.prasowe