Młodzi Bergowie razem ze swoimi dziećmi, Brunem i Natalią wybierają się kamperem nad morze. Tuż przed podróżą Eliza zamyka się w łazience i próbuje wykonać test ciążowy. Niestety przedwyjazdowe zamieszanie uniemożliwia jej zrobienie testu. Przed wyjściem z domu Krawczyk wyznaje Bergom, że zamierza się oświadczyć ukochanej. Niestety podróż nie zaczyna się dobrze - do auta wpada osa, która żądli Natalię, a kiedy Bruno zjeżdża na leśną drogę, w oponę kampera wbija się gwóźdź. Przyjaciele są zmuszeni spędzić noc w lesie i do jutra poczekać ma pomoc drogową. Jarek zauważa kiepski nastrój Elizy, która w końcu wyznaje mu, że być może jest w ciąży. Berg stara się ją pocieszyć, jednak w rozmowie z Brunem wyznaje, że tak naprawdę boi się wyzwania jakim jest kolejne dziecko…
Brygida rozkoszuje się spokojem i wygodami, jakie ma w domu Igi. Niespodziewanie ktoś dzwoni do niej i wyzywając od szmat grozi, że ją dopadnie! Dziewczyna jest przerażona, jednak nie mówi o tym Idze. Kiedy przychodzi Michał, Brygida widzi brak jego akceptacji. W końcu odgryza się, nazywając go marudnym dziadem. Brzozowski i Iga przeprowadzają kilka rozmów z kandydatkami na nianię dla ich córeczki. W końcu trafiają na kobietę, która ma doświadczenie w opiece nad dziećmi i z wprawą zajmuje się małą Nadią - ich córeczka jest przy niej grzeczna jak aniołek. Młoda kobieta wyznaje, że zamierza studiować pedagogikę, bo jej marzeniem jest otworzyć żłobek. Jakiś czas później Brygida szczerze opowiada Idze o swoim dotychczasowym życiu, w którym nie zaznała miłości i troski ze strony rodziców. Martwi się też, że ze swoim zerowym wykształceniem nigdy nie znajdzie pracy…
Marta wezwana przez policjantów przyjeżdża do pracy, gdzie dowiaduje się, że podczas przeszukania znaleziono telefon, z którego korzystał stalker Leśniewskiej. W związku z tym jutro wszyscy pracownicy stacji mają zgłosić się na przesłuchanie. Roma, chcąc zmylić śledczych, podchodzi do Marty z udawanym współczuciem oznajmia, że to już koniec jej dramatu. Jednak następnego dnia, przed przesłuchaniem, Lenarska jest totalnie roztrzęsiona i z trudem panuje nad emocjami, co zauważa Tadeusiak podczas przesłuchania. Zapytana o powód zdenerwowania przyznaje, że przeraża ją świadomość tego, że jakiś wariat próbuje skrzywdzić jej przyjaciółkę… Marta jest bardzo niepocieszona, kiedy dowiaduje się od Roberta, że po przesłuchaniu pracowników stacji, nadal nie wiadomo kto jej groził. Przyznaje, że w tej sytuacji ciężko jej będzie pracować z ludźmi, wśród których jest jej prześladowca. Tymczasem Gębowski widząc, że Lenarska nadal jest w totalnej panice pociesza ją, że policjanci z pewnością nie wpadną na jej trop, bo on całkowicie wyczyścił telefon z danych i z odcisków palców. Wspomina również o długu wdzięczności, jaki Roma ma wobec niego. Do Lenarskiej dociera, że teraz to Tomasz stanowi dla niej największe zagrożenie…
Oglądaj serial "Na Wspólnej" w Player.pl!
Źródło zdjęcia głównego: mat.prasowe