Dziedzicówna po rozmowie z Marianną jest już pewna, że jest dla Tadka tą jedyną. Dziewczyna długo zastanawia się, co robić w tej sytuacji i w końcu podejmuje decyzję – bierze wolne w pracy, przychodzi do kancelarii Zakościelnego i daje Tadeuszowi do zrozumienia, że wybacza mu jego głupotę i chce z nim być. Tadeusz jest przeszczęśliwy i spędza z Dziedzicówną uroczy dzień, w trakcie którego młodzi prowadzą do bólu szczere rozmowy o swoim dotychczasowym życiu. Kiedy przychodzi wieczór Daria i Tadeusz nie mogą się rozstać. Dziewczyna z żalem oznajmia, że ze względu na Luizę nie mogą pójść do niej, a on z żalem wyznaje, że też nie może jej zaprosić, bo mieszka z rodzicami. Oboje mają nadzieję, że wkrótce będą mogli się sobą w pełni nacieszyć…
Zbyszek informuje Helenę o przyjeździe jego syna, który mieszka w Holandii. Pragnie go przedstawić ukochanej. Kopciowa bardzo cieszy się, że będzie miała okazję poznać Marcela i zaprasza Zbyszka z synem na rodzinny obiad z Szulcami. Kiedy Sokół wspomina, że jego syn niedawno zakończył długoletni związek, Helena obiecuje, że nie będzie męczyć Marcela rozmowami na ten temat. Jakiś czas później Kopciowa, robiąc zakupy, widzi parę gejów, którzy wyglądają na zakochanych. Tłumaczy oburzonej ich widokiem sprzedawczyni, że jeśli ludzie kochają się to dla niej nie ma znaczenia, kto z kim. Jednak odbiera jej mowę, kiedy Zbyszek przychodzi na rodzinne spotkanie ze swoim synem, który okazuje się być jednym z gejów widzianych przez nią wcześniej. Marcel zdobywa sympatię Żanety i Wojtka, który zaprasza go na przejażdżkę w terenie. Po wyjściu gości Kopciowa oznajmia córce i zięciowi, że rano widziała Marcela, jak razem ze swoim chłopakiem kupował kwiaty. Zszokowani Szulcowie zastanawiają się, czy Zbyszek wie o orientacji syna. Helena obawia się, że Sokół jest nieświadomy tego, że jego ukochane dziecko jest gejem. Wojtek i Żaneta namawiają ją, aby porozmawiała z Marcelem i nakłoniła go do wyjawienia ojcu prawdy…
Ula z samego rana zaskakuje ojca informacją, że zaprosiła Jagnę na śniadanie. Kamil przypomina córce o ich umowie – miała zaprzestać swatania go! Dziewczyna tłumaczy, że zaproszenie na śniadanie ma charakter czysto przyjacielski. Jednak kiedy siadają do stołu Ula zostawia ich samych tłumacząc się ważnym spotkaniem z koleżanką. Po jej wyjściu Jagna i Kamil żartują z zachowania Uli i przyznają, że bardzo sobie cenią swoją przyjaźń. Kobieta proponuje Hofferowi, aby razem miło spędzili jego wolny dzień. Jakiś czas później zabiera go na dach wysokiego budynku, skąd podziwiają panoramę miasta. Wyjątkowe okoliczności sprawiają, że Kamil zapomina o ich umowie i całuje ją namiętnie. Jagna poddaje się jego pocałunkom, ale chwilę później oznajmia, że nie powinni się angażować, bo ona niedługo wyjeżdża do Wiednia. Tym razem na dłużej, ponieważ chce budować relacji z synem, bez którego nie wyobraża sobie szczęśliwego życia. Obiecuje jednak być w kontakcie z Kamilem i jego córką, a terapię Uli prowadzić przez Internet. Hoffer wyznaje Jadze, że jest dla niego idealną kobietą, jednak poznali się w nieodpowiednim czasie…
Oglądaj serial "Na Wspólnej" w Player.pl!
Źródło zdjęcia głównego: x-news