Roztocka wyznaje Agnieszce, że cały czas martwi się, że policja szukając na nią haka będzie dręczyć przesłuchaniami jej córkę, która już dziś wychodzi ze szpitala. Kiedy jakiś czas później Weronika przyjeżdża po Antosię, dzwoni Bożena, która informuje córkę, że policjant przyniósł dla Antosi wezwanie na przesłuchanie. Roztocka instruuje matkę, co powiedzieć policjantowi i chwilę później zdenerwowana prosi Nalepę, aby postarał się przedłużyć pobyt Antosi w szpitalu – inaczej policja nie da jej córce spokoju. Lew obiecuje zrobić co w jego mocy. Wieczorem Weronika sama wraca do domu i oznajmia matce, że śledczy prowadzący sprawę Alicji koniecznie chce udowodnić, że Roztocka czynnie wspierała Gniewosz w aborcji. Jeśli mu się to uda, to Weronice grozi kara pozbawienia wolności i utrata prawa do wykonywania zawodu. Agnieszka, jako adwokatka Roztockiej, rozmawia z policjantem prowadzącym śledztwo w sprawie nielegalnej aborcji. Logicznymi argumentami próbuje przekonać go, że jego podejrzenia w stosunku do Weroniki są bezpodstawne. Jednak śledczy jest nieprzejednany...
W szpitalnym bufecie, z samego rana pojawia się młoda pacjentka, która nieznoszącym sprzeciwu tonem domaga się kawy. Dziedzicówna grzecznie tłumaczy jej, że póki co bufet jest zamknięty i zaprasza za 10 minut. Marianna w obraźliwy sposób wyraża swoją opinię na temat Darii i jej pracy w bufecie. Jakiś czas później spacerując szpitalnym korytarzem prowadzi rozmowę telefoniczną, podczas której próbuje komuś uświadomić, że naraża ją na więzienie. Te słowa słyszy Tadeusz, który proponuje dziewczynie pomoc prawną. Zmieszana Marianna zapewnia, że to co mówiła to był żart i szybko kończy rozmowę na ten temat. Jakiś czas później młody Zakościelny, pełen nadziei, szykuje się na spotkanie z Darią. Kiedy wystrojony i wypachniony rusza do szpitalnego bufetu, lekarz oznajmia mu, że zwolniło się miejsce i za chwilę Tadeusz będzie miał operację nogi. Jadąc do sali operacyjnej spanikowany Tadzio prosi Mariannę, żeby poszła do bufetu i wytłumaczyła go przed Darią, która na niego czeka. Chwilę później Dziedzicówna słyszy od Marianny, że Tadeusz nie ma czasu na spotkanie z nią, bo zajęty jest innymi sprawami. Dziewczyna daje też do zrozumienia, że jest bardzo blisko z młodym Zakościelnym. Wkurzona Daria nie może sobie darować swojej naiwności...
Dagmara wybiera się na spotkanie w sprawie pracy. Smolny życzy jej powodzenia i uprzedza, że naczelny gazety "Kraj" może wydawać się dość specyficzną osobą, ale z pewnością jest profesjonalistą. Kiedy Daga pojawia się w redakcji gazety, Artur traktuje ją bardzo nonszalancko. Wkurzona jego zachowaniem Dagmara stanowczo daje mu do zrozumienia, co o nim myśli i wzburzona wychodzi. Jakiś czas później opowiada Basi o nieudanym spotkaniu w sprawie pracy. Smolna zapewnia, że musiała źle zrozumieć Kwiatkowskiego, który jest naprawdę w porządku człowiekiem. Do Krzysztofa dzwoni Artur z prośbą o namiar na Dagmarę. Smolny przekazuje telefon Dadze, która chwilę później spotyka się z naczelnym w barze na Wspólnej. Ku jej zaskoczeniu Artur bardzo ją przeprasza. Wyjaśnia, że ich wcześniejsza rozmowa była rodzajem testu i proponuje jej pracę redaktorki. Dagmara z radością przyjmuje jego propozycję, ale pod jednym warunkiem – czasami szef pozwoli jej napisać krótki, autorski tekst. Rozbawiony jej asertywnością Artur zgadza się...
Oglądaj serial "Na Wspólnej" w Player.pl!
Źródło zdjęcia głównego: x-news