Roman odwiedza syna w ośrodku terapeutycznym. Kamil po raz pierwszy od dawna spokojnie rozmawia z ojcem i opowiada mu o przyczynach swojego kryzysu. Hoffer cieszy się, że syn wychodzi na prostą i zapewnia go, że zawsze będzie go wspierał. Chwile później Roman rozmawia z Jagną, której dziękuje za skuteczne podejście do problemów Kamila i nie ukrywa, że jest pod dużym wrażeniem jej profesjonalizmu. Przyznaje też, że jest niepijącym alkoholikiem, co spowodowało, że jego dzieci również mają problem z alkoholem. Jagna oznajmia, że nie powinien mieć poczucia winy, bo jej zdaniem Kamil już dawno wybaczył mu jego błędy i jest świadomy tego, że jego życie i zdrowie leży wyłącznie w jego rękach.
Hofferowie postanawiają spędzić jakiś czas w swoim pensjonacie, aby przekonać się, co należy jeszcze ulepszyć. Kiedy tam przyjeżdżają spotykają sąsiadkę, która tam pracowała i bardzo im współczuje tej inwestycji. Tłumaczy, że Kujawski i jego żona nie radzili sobie z prowadzeniem tego miejsca, które było odwiedzane jedynie przez prostytutki i ich alfonsów. Roman pociesza żonę i siebie, że to są stare dzieje – teraz oni przejmują to miejsce, któremu nadadzą nowe życie…
Gosia wypytuje siostrę, czy urodzi synka, czy córeczkę. Ola daje do zrozumienia, że dla niej to nie ma żadnego znaczenia i chce przekonać się o tym dopiero przy porodzie. Niestety jej narzeczony cały czas opowiada o ich synu, który niedługo pojawi się na świecie. Olę bardzo irytuje jego postawa. Jednak nie chcąc się kłócić odpuszcza narzeczonemu jego dziecinne zachowanie. Gosia sugeruje siostrze, że postawa Alana nie wróży jej udanego małżeństwa. Jednak Ola jest przekonana, że poradzi sobie z wadami przyszłego męża, którego kocha. Słysząc to Gosia odpuszcza i wyraża nadzieję, że siostra będzie szczęśliwa z Alanem, który nie może się doczekać ślubu…
Zimińska apeluje do swoich podwładnych, aby mieli oko na Wałkowskiego i Norberta, którzy ostatnio prawie się pobili. Jednak najbardziej martwi ją to, że Wałek nosi przy sobie dużą ilość gotówki. Kiedy jeden z nauczycieli przypomina jej, że ich rola polega na przekazywaniu wiedzy uczniom, a nie ich niańczeniu, wkurzona Zimińska ucina jego dywagacje i daje do zrozumienia, że bezpieczeństwo uczniów również leży w ich gestii. Tymczasem Norbert opowiada Ninie o fatalnym zauroczeniu Wałka jedną z koleżanek, która jego zdaniem nie jest tego warta. Zaintrygowana Nina postanawia sprawdzić, czy jej chłopak ma rację i próbuje porozmawiać z Amandą. Jednak ta w bardzo nieprzyjemny sposób daje jej do zrozumienia, że gardzi nią, Decybelem i jego kolegami, którzy jej zdaniem są głupi i płytcy…
Smolny prosi Daniela, aby postarał dowiedzieć się co z Adą, która od kilku dni nie przychodzi do pracy i nie odbiera telefonów. Brzozowski tłumaczy mu, że Nawrocka również z nim zerwała wszelkie kontakty. Krzysztof sugeruje mu, aby w tej sytuacji udał się do Ady, na której mu przecież bardzo zależy i przy okazji dowiedział się, co Nawrocka planuje zrobić ze swoim artykułem o sprawie Rośnika. Brzozowski idzie za jego radą i próbuje porozmawiać z Adą o ich związku. Ona jednak daje mu do zrozumienia, że nie są już razem i każe przekazać naczelnemu, że wybiera się do konkurencji z tekstem o morderstwie Rośnika. Tymczasem Basia dostaje od Kotza dokumentację medyczną Wandy i jej córki, z której jasno wynika, że Rośnik latami potwornie znęcał się nad swoją żoną i córką. Kiedy Daniel opowiada matce i ojczymowi o zamiarach Ady, wzburzona Basia prosi syna, aby dał jej adres Nawrockiej. Chwilę później pojawia się u niej i, mimo impertynencji dziennikarki, spokojnie uświadamia jej ile krzywdy może wyrządzić udręczonym kobietom swoim artykułem. Na potwierdzenie zostawia jej do przeczytania dokumenty, które dostała od Kotza świadczące o tym jakim katem był komendant Rośnik…
Oglądaj serial "Na Wspólnej" w Player.pl!
Źródło zdjęcia głównego: x-news