Zdybicka prosi Michała, aby zajął się ich kolejną inwestycją. Brzozowski odmawia tłumacząc jej, że nie jest w stanie ogarnąć kilku projektów na raz i przypomina jej, że Starski jest ich kluczowym klientem. Zdybicka z trudem przyznaje mu rację. Jakiś czas później Michał prosi Igora o dyskretne sprawdzenie Starskiego. Nowak spełnia prośbę przyjaciela i jeszcze tego samego dnia informuje go, że Starski był kiedyś oskarżony o defraudację pieniędzy swojego klienta, ale sprawa ucichła i nie doszło nawet do rozprawy sadowej…
Iga przypomina Michałowi, że dziś Ignacy nocuje u niej. Brzozowski nie ma nic przeciwko temu i umawiają się, że Przybysz odbierze chłopca ze szkoły. Chwilę później Iga dowiaduje się od Roberta, że doszło do zaginięcia dziecka. Przybysz rzuca wszystko pojawia się na miejscu zdarzenia, gdzie rozmawia z rodzicami zaginionej dziewczynki. Sprawa zaginięcia dziecka na tyle pochłania Igę, że nie jest w stanie wyjść z pracy i zająć się Ignasiem. Kiedy dzwoni do Michała, aby go o tym poinformować, ten robi wszystko, aby wzbudzić w niej poczucie winy…
Żaneta przygotowuje się do ostatniego etapu rekrutacji na stanowisko w dziale promocji dużej firmy. Razem z najbliższymi zastanawia się nad zadaniem, które dostała – ma wymyśleć slogan reklamujący kurze jaja. Okazuje się, że nie jest to taka łatwa sprawa. Nieoczekiwanie pomoc przychodzi od jej mamy, która naprowadza ją na najprostsze, a tym samym najlepsze rozwiązanie.
Helena zastanawia się, czy dobrze robi angażując się w znajomość z listonoszem. Zdaniem Żanety mama powinna dać tej relacji szansę. Kopciowa bierze sobie do serca jej słowa – dzwoni do Zbigniewa i ustala z nim godzinę spotkania. Kiedy Jakiś czas później spotyka wystrojoną sąsiadkę, która daje jej do zrozumienia, że cały czas liczy, że usidli ich przystojnego listonosza. Kopciowa nie komentuje słów Maryli tylko uśmiecha się pod nosem. Tymczasem Zbigniew spiesząc się na spotkanie z Heleną ulega wypadkowi, podczas którego roztrzaskuje swój telefon. Wieczorem zawiedziona Kopciowa zjawia się u córki, której oznajmia, że listonosz wystawił ją do wiatru. Nie może sobie wybaczyć, że przez chwilę dała się oczarować komuś, kto jest aż tak nieodpowiedzialny… Mikołaj pojawia się u dziekana, aby dowiedzieć się jak idą prace komisji, która ma rozstrzygnąć sprawę plagiatu jego pracy naukowej. Dziekan oznajmia mu, że sprawa jest w toku, bo komisja musi zapoznać się też ze zdaniem docenta oskarżonego o plagiat. Wówczas do Leśniewskiego dociera, że przełożony zrobi wszystko, aby sprawca plagiatu wyszedł z tej afery bez szwanku. Wkurzony Mikołaj wychodząc od dziekana spotyka plagiatora, z którym zaczyna się kłócić. W emocjach chwyta mężczyznę za poły marynarki. Dziekan widząc agresywne zachowanie Leśniewskiego oznajmia mu, że zostanie zawieszony w czynnościach służbowych. Mikołaj opowiada o wszystkim żonie. Zmartwiona Marta uświadamia mężowi, że uciekając się do przemocy bardzo pogorszył swoją sytuację…
Honorata nie może przestać myśleć o pensjonacie, który jej mąż wyremontował. Jest pod tak dużym wrażeniem tego co zobaczyła na zdjęciach, że prosi męża, aby ją tam zawiózł. Roman spełnia jej prośbę i jakiś czas później pojawiają się w pensjonacie Kujawskiego, który oprowadza Honoratę po domu. Hofferowa co rusz wynajduje jakieś błędy w wystroju wnętrza i próbuje uświadomić właścicielowi, że cena 3,5 miliona za tak urządzony pensjonat jest totalnie zawyżona. Kujawski podejmuje negocjacje i obniża cenę o milion. Jednak Honorata liczy na to, że mężczyzna jeszcze zejdzie z ceny. Wieczorem Roman pojawia się u Leśniewskich i prosi zięcia, aby rzucił okiem na wstępny kosztorys ewentualnego zakupu pensjonatu. Mikołaj i Marta są zaskoczeni i zaintrygowani śmiałym planem inwestycyjnym rodziców…
Oglądaj "Na Wspólnej" w Player.pl
Źródło zdjęcia głównego: mat.prasowe