- Co wydarzyło się w 9. odcinku "Zróbmy sobie dom"?
- Kto odpadł z programu?
- Kto będzie w finale "Zróbmy sobie dom"?
ZAGŁOSUJ TUTAJ: "Zróbmy sobie dom". Zadecyduj, która para zawalczy o główną wygraną!
"Zróbmy sobie dom", odc. 9. Ostatni tydzień, ostatni oddech
Po emocjonującym etapie ogrodów, uczestnicy dostali tydzień na to, by wykończyć swoje domy i wprowadzić poprawki zgodnie z uwagami jury. Czekało na nich mnóstwo pracy – należało dokończyć przestrzenie komunikacyjne, uporządkować szczegóły, a przede wszystkim – sprawić, by domy były gotowe do zamieszkania.
Przez dziewięć miesięcy tworzyli coś od zera. Z ruiny do przytulnych, przemyślanych przestrzeni – to była długa, często wyboista droga. Ale właśnie w tym odcinku pojawił się moment refleksji. Odwiedziny bliskich, byłych uczestników programu i konieczność spakowania się na koniec tej przygody wywołały falę emocji. Tylko jedna para wróci do swojego domu na stałe.
"Zróbmy sobie dom", odc. 9. Zieloni nie zwalniają tempa
Jurorzy jako pierwsi odwiedzili dom Magdy i Łukasza z Wrocławia – pary Zielonych, która już wcześniej prowadziła w klasyfikacji punktowej. Ich dom, nazwany przez nich "Willow", czyli Wierzba, oczarował komisję różnorodnością, dopracowanymi dodatkami i ciepłą atmosferą.
To wygląda, jakby już tu mieszkalikomentowali jurorzy.
Dom jest jednocześnie eklektyczny i spójny. Dzięki maksymalnej liczbie punktów z poprzednich odcinków Zieloni zapewnili sobie miejsce w finale.
ZAGŁOSUJ TUTAJ: "Zróbmy sobie dom". Zadecyduj, która para zawalczy o główną wygraną!
"Zróbmy sobie dom", odc. 9. Niebiescy wracają do gry
Kolejna na liście była para z Bytomia – Iza i Wojtek, reprezentujący kolor niebieski. Ich dom przeszedł sporą metamorfozę: przestrzenie zostały rozjaśnione, poprawiono funkcjonalność, a uwagi jury z wcześniejszych etapów zostały niemal w pełni uwzględnione.
W efekcie Iza i Wojtek zdobyli 2 punkty. Jury doceniło włożoną pracę, szczególnie biorąc pod uwagę, jak dużo musieli nadrobić.
"Zróbmy sobie dom", odc. 9. Czerwoni pod kreską – ale tylko na chwilę
Kasia i Arek, czyli Czerwoni z Krakowa, zrealizowali sporo pomysłów, ale jurorzy nie byli w pełni zadowoleni z efektu. Ich przestrzeń została uznana za funkcjonalną, ale w wielu miejscach brakowało konkretnych zmian. Jury zarzuciło im, że zignorowali niektóre wcześniejsze uwagi.
Dom nie jest przystosowany, by w nim zamieszkaćskomentowała Anna Błaszczyk.
Jurorka zwróciła uwagę na brak blatu w łazience, niedostosowaną szafkę i niezaaranżowaną garderobę. Czerwoni otrzymali zaledwie 1 punk, ale to wystarczyło, by zremisować z Niebieskimi. W ten sposób wszystkie 3 pary przeszły do ścisłego finału.
"Zróbmy sobie dom", odc. 9. Zaskoczenie: remis i trzy pary w finale!
Dziewięć miesięcy pracy, wyrzeczeń i emocji – teraz los uczestników zależy tylko od głosów widzów. Każda z par przeszła długą drogę, każda zasłużyła na finał. Ale tylko jedna z nich zamieszka w domu marzeń. Kto to będzie? Decyzja należy do Ciebie
Głosowanie ruszyło 16 czerwca i potrwa do 23 czerwca 2025 roku.
Jak głosować?
ZAGŁOSUJ TUTAJ: "Zróbmy sobie dom". Zadecyduj, która para zawalczy o główną wygraną!
Magda i Łukasz – Zieloni z Wrocławia Wyślij SMS o treści 1 na numer 7322 lub kliknij w ich zdjęcie na stronie powyżej
Iza i Wojtek – Niebiescy z Bytomia SMS o treści 2 na numer 7322
Kasia i Arek – Czerwoni z Krakowa SMS o treści 3 na numer 7322
Autor: Iga Kugiel