Z każdym kolejnym odcinkiem rosną emocje wśród fanów "The Traitors. Zdrajcy". Dziś mamy dla was prawdziwą gratkę. Tego materiału nie było w odcinku. Podczas powrotu uczestników z misji w samochodach nawiązały się ciekawe rozmowy. Kasia "Żabka" zaczęła podejrzewać kolejną osobę o bycie zdrajcą. Kuba natomiast nie przebierał w słowach. Jasno wyraził się na temat kolegi z programu.
- "The Traitors. Zdrajcy" EXTRA. Materiały dodatkowe do 4. odcinka programu
- "The Traitors. Zdrajcy" EXTRA. Kogo podejrzewa Kasia "Żabka"?
- "The Traitors. Zdrajcy" EXTRA. Kuba ostro o koledze z programu!
"The Traitors. Zdrajcy" EXTRA. Materiały dodatkowe do 4. odcinka programu
Wśród uczestników programu "The Traitors. Zdrajcy" systematycznie dochodzi do napięć, zaciętych dyskusji i wymiany poglądów o których "tylko nikomu nie mów". Dziś możecie zobaczyć DODATKOWY fragment do 4. odcinka. To właśnie w nim dowiedzieliśmy się, że Katarzyna "Żabka" zastanawia się nad tym, czy zdrajcą przypadkiem nie jest... Mateusz!
"Zastanawiałam się jakiś czas, czy Mateusz, ale nie wiem" - powiedziała do Tomasza (prawdziwego zdrajcy) podczas samochodowej debaty o tym, czy w lochu jest jakiś zdrajca.
Kamery zarejestrowały też ciekawą rozmowę między Natalią a Kubą.
"Powiem ci coś, ale nie mów tego nikomu. Mam nadzieję, że Marcin nie dotrze dzisiaj na stół. [...] Mam nadzieję, że nie dotrze na stół, bo on ma bardzo dużą siłę przebicia. [...] A jeżeli nie będzie go na stole, to te głosy mogą się bardzo, całkowicie inaczej rozmieścić" - powiedział uczestnik.
Jak myślicie, gdyby Marcin faktycznie nie dotarł na obrady okrągłego stołu losy Kuba potoczyłyby się inaczej?
"The Traitors. Zdrajcy" - co wydarzyło się w 4. odcinku?
W 4. odcinku wyjątkowo, na śniadaniu, które zazwyczaj zwiastuje utratę kolejnego lojalnego uczestnika, pojawili się wszyscy. Radość była jednak przedwczesna. Zdrajcy bowiem musieli stworzyć "czarną listę" i wpisać na nią aż cztery osoby. Jedna z nich zostanie zamordowana nadchodzącej nocy.
Na liście pojawiły się imiona: Dawid, Mateusz, Arek oraz Jarek.
Panowie trafili do lochu, w którym spędzili cały dzień. Mieli więc czas na rozmowy, konfrontowanie podejrzeń. W tym czasie pozostali uczestnicy wzięli udział w zadaniu, które nie dla wszystkich skończyło się pomyślnie. Uczestnicy zdobyli niewielką sumę pieniędzy, a do tego poważnie ucierpiał Marcin, który w wyniku niefortunnego upadku wybił bark.
Pozostali uczestnicy nie wiedzieli, czy wypadek spowoduje, że Marcin odejdzie z programu. Kilka godzin później mężczyzna przekroczył jednak progi zamku i z ręką na temblaku przystąpił do dalszego tropienia zdrajców.
Autor: Dagmara Olszewska-Banaś
Źródło zdjęcia głównego: Materiały prasowe TVN