Chwile grozy w 4. odcinku "The Traitors. Zdrajcy"! Podczas wykonywania misji na tratwach uczestnicy i prowadząca niespodziewanie usłyszeli krzyki bólu! Marcin uległ poważnemu wypadkowi. Co się stało? Kto jako pierwszy zdecydował się na udzielenie pomocy? Co dalej z jego udziałem w programie? Zapraszamy do przeczytania artykułu!
- "The Traitors. Zdrajcy". Poważny wypadek Marcina - co się stało?
- Co dalej z udziałem Marcina w programie "The Traitors. Zdrajcy"?
- Kto pomógł Marcinowi po wypadku w programie "The Traitors. Zdrajcy"?
"The Traitors. Zdrajcy". Poważny wypadek Marcina - co się stało?
W "The Traitors. Zdrajcy" liczy się nie tylko spryt, umiejętności dedukcji i manipulacji. Uczestnicy wielokrotnie muszą wykazać się też sprawnością fizyczną. Niestety jak pokazał 4. odcinek programu, nawet najwytrwalsi gracze muszą zmierzyć się czasami z przeciwnościami losu. W wyniku nieszczęśliwego wypadku podczas zadania na tratwach niefortunnie upadł Marcin. Skutki okazały się opłakane.
"Bark mi wypadł!" - krzyknął Marcin do pozostałych uczestników.
Jako pierwsza na pomoc ruszyła mu Kaja. Chociaż była w przeciwnej drużynie, nie zostawiła programowego kolegi w potrzebie.
"Od razu podeszłam do Marcina. Starałam się zapanować nad sytuacją, jako pierwsza, która tam doszła. [...] Te nogi grzęzły i można było bardzo łatwo tracić równowagę" - powiedziała.
Zachowanie uczestniczki miło zaskoczyło poszkodowanego Marcina.
"Wielki szacunek dla Kaji zauważyła, że jest osobą empatyczną i mimo tego, że jej stosunki z Marcinem chyba nie układają się najlepiej, to rzeczywiście mu pomogła, zachowała zimną krew" - wyjaśnił.
"The Traitors. Zdrajcy" - kto trafił na czarną listę zdrajców?
W trzecim odcinku "The Traitors", zdrajcy zostali pozbawieni wykonania nocnego morderstwa. Otrzymali jednak inny przywilej. Mogli wskazać cztery osoby, które trafią na czarną listę.
Na całodniowe wygnanie do lochu skazani zostali Dawid, Jarek, Arek i Mateusz. Panowie nie będą mogli wziąć udziału w dziennym zadaniu z resztą grupy. Pojawią się dopiero na obradach okrągłego stołu.
"Arek na pewno [musi być na liście - przyp. red.]. Jest agresywny i pokazała ta sytuację po okrągłym stole. [...] Ja tego człowieka powoli się zaczynam bać" - powiedziała Patrycja o Arku podczas narady zdrajców.
Co sprawiło, że inni również pojawili się na czarnej liście?
"Mateusz od pierwszej misji tak subtelnie przejmuje rolę lidera w grupie..." - dopowiedział Grzegorz decydując się na wpisanie imienia Mateusza. na listę.
"Jarek jest niebezpieczny, bo on w ciągu dnia nie rozmawia, że kogoś podejrzewa, tylko wywala na stole" - wyjawiła Małgorzata.
Jako ostatni został ogłoszony Dawid.
"Dla dobra sprawy i zrobienia większego zamieszania jestem w stanie zaryzykować" - powiedziała Gosia.
Swoje zdanie w tym temacie wyraziła również Patrycja.
"Dawid narobi bardzo dużo hałasu dlaczego on jest na liście i przeżywać będzie cały dzień" - dodała.
"Trzeba powiedzieć, że mocne zagranie, co? Jesteście trochę jak skazańcy, którzy czekają na wyrok. Przygotowałam dla was stosowny anturaż i zabiorę was teraz do... powiedzmy przytulnego lochu, w którym spędzicie czas aż do obrad okrągłego stołu" - wyjawiła na koniec bezwzględnie Malwina Wędzikowska.
Jak potoczy się ich dzień? Czego się o sobie dowiedzą?
A może wpadną na trop zdrajców?
Więcej o ich wyprawie do lochu i skutkach, które przyniosła dowiecie się z odcinka "The Traitors. Zdrajcy"!
Autor: Dagmara Olszewska-Banaś
Źródło zdjęcia głównego: Materiały prasowe TVN