Damian i Agnieszka ze "ŚOPW 10" zamieszkali razem po programie?

Damian Włodarczyk i Agnieszka Kempista ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia"
Damian i Agnieszka ze "ŚOPW 10" zamieszkali razem po programie? Poróżnili się w jednej kwestii
Źródło: tvn.pl
Damian Włodarczyk ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia 10" w rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą wyznał, że po finale programu zamieszkał razem z Agnieszką Kempistą. Para po pewnym czasie zaczęła szukać nowego mieszkania i wówczas pojawił się problem. Jaki?
Z tego artykułu dowiesz się:
  • Jaka była finałowa decyzja Agnieszki Kempisty i Damiana Włodarczyka ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia"?
  • Agnieszka i Damian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia 10" zamieszkali razem po programie?
  • Agnieszka i Damian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia 10" nie dogadali się w ważnej kwestii. Jakiej?
  • Agnieszka i Damian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia 10" rozstali się?

Agnieszka i Damian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia 10" zamieszkali razem po programie?

Agnieszka Kempista i Damian Włodarczyk byli jedyną parą, która podczas finału 10. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zadecydowała, że chce kontynuować małżeństwo. Jeszcze w trakcie emisji programu Damian próbował znaleźć pracę w rodzinnym mieście Agnieszki. Ostatecznie jednak mężczyzna nie przeprowadził się do żony.

- Z moją pracą wyszło tak, że i tak muszę ją zmienić. Od nowego roku na pewno będę pracował w innej pracy. Ale to zupełnie inna kwestia. Miałem się przeprowadzić do niej, ale w międzyczasie wyszło na to, że Agnieszka znalazła pracę we Wrocławiu, więc zostaliśmy u mnie - powiedział Damian w rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą.

Damian i Agnieszka zamieszkali razem we Wrocławiu. Z czasem małżonkowie zaczęli szukać nowego gniazdka. Wówczas pojawiły się problemy.

Mieszkaliśmy w tym mieszkaniu, które było pokazane w programie. Mieliśmy razem zmienić mieszkanie, jednak do tego nie doszło
- wyznał Damian.

Agnieszka i Damian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia 10" nie dogadali się

Damian w dalszej części rozmowy wyznał, że temat nowego mieszkania stał się dla nich jedną z kości niezgody. Para nie potrafiła się dogadać w kwestii umowy wynajmu.

- Oglądaliśmy parę mieszkań, bodajże dwa. Jedno nam bardzo przypadło do gustu. Agnieszka chciała je wziąć na wynajem, ale chciała je wliczyć w koszta prowadzenia swojej działalności. Ja na to się nie chciałem zgodzić, bo wiedziałem, że dzisiaj jest dobrze, ale jutro może być źle. Jutro ona może mi powiedzieć, że "sorry, idź sobie". Więc też chciałem być na tej umowie. Tutaj się nie dogadaliśmy po prostu - tłumaczył Damian.

podziel się:

Pozostałe wiadomości